Athelas - Królewskie Ziele

AlterEgo

Sądzę, że każdy chciałby jechać w pojedynkę, nie licząc wampira i drow'a, ale to inny przypadek. - zachichotał i ciągnął dalej - Osioł albo warg to będzie najlepsze rozwiązanie. Lecz jeśli wybierzesz warga to musisz liczyć się z tym, że będzie Ci ciężko go poskromić.

Saptieth

- Jak to "inny przypadek"? Co ty tu insynuujesz?- spytał wampir

Telvani

Dobra, biorę osła. Osły mnie kochają. O! A może pojedźmy na Mumakilu! jestem ekspertem w dziedzinie jazdy na nich.

Kathlin

Kath najpierw spojrzała na Spaietha potem na Telvaniego, ukrywając zakłopotanie - A co to są mumakilu? - zapytała Telvaniego

AlterEgo

A skąd Ty chcesz wziąć mumakila? Może Morgul wyciągnie go ze swojej szaty? Ty to masz pomysły. - gdy skończył mówić ruszył w stronę stajni zanosząc się śmiechem.

Ivis

Narazie stała i milczała jedynie przysłuchując się rozmowie

Saptieth

- Spójrz na niego.- Saptieth wskazał na Telvaniego. - Mumakil jest do niego podobny, tylko znacznie większy, z dłuższym nosem i wielkimi kłami.- dodał z uśmiechem.

AlterEgo

Dobra, koniec żartów. To w końcu ile bierzemy koni?

Telvani

Ja biorę osła. Co do Mumakili...to takie wieeeeelkie kilkunastometrowe słonie. Takich Sapethietów zjadłyby z 30 na śniadanie. Razz

Saptieth

- Jeśli oczywiście taki Saptieth nie wydłubał mu wcześniej oczy. - odparł wampir. Przeliczył obecne osoby i dodał. - Jeden osioł i trzy konie.

Kathlin

- Słoń? Jak bym wiedziała co to jest, to bym i wiedziała co to ten mumakliu - powiedziała drowka i wzruszyła ramionami nie dopytując sie więcej

Saptieth

- Zanim dojedziemy do Umbar, na pewno zobaczysz Mumakila. W Haradzie jest ich pełno. - rzekł wampir.

AlterEgo

I uwierz Nam, zrobią na Tobie ogromne wrażenie. - powiedział do Kathlin. Po czym zwrócił się do stajennego i rzekł - Trzy szybkie konie i osioł. Tak, osioł ośle, co się tak gapisz? Zasuwaj!

Ivis

Czyli to znaczy że dwie osoby będą musiały jechać razem na jednym koniu Powiedziała

Telvani

Nie, ja jadę na osiołku.

Ivis

Wiem, że ty na ośle jedziesz Powiedziała do Telvaniego

AlterEgo

Po paru chwilach, wojownik wrócił z trzema końmi i jednym osiołkiem. Koń od wojownika był cały czarny, czarny niczym noc. Był ogromny i widać, że szybki.

Telvani

Przygotowałem osła do podróży, założyłem na nim siodło i czekałem aż reszta będzie gotowa.

Saptieth

Zabójca podszedł do swojego konia, który był mniejszy i lżejszy od ogiera Altera, co lepiej będzie sprawdzać się w piaskach pustyni. Poprawił lekkie siodło, które oczywiście było źle założone. Następnie gestem gestem głowy wskazał Kathlin, by wsiadła pierwsza.
- Pomogę Ci wsiąść jeśli chcesz.

AlterEgo

Easterling uśmiechnął się do siebie, przypominając sobie coś o wybojach. Kiedy wszyscy byli na swoich koniach i osłach, ruszył w stronę bramy Minas Morgul.