Autor |
Wiadomość |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Śro 16:04, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir wyszedł na ulicę i rozejrzawszy się ruszył w stronę karczmy. Gdy tam dotarł zamówił piwo i usiadł w kącie.
Ostatnio zmieniony przez Saptieth dnia Śro 16:06, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:59, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wszedł do karczmy i rozejrzał się. Dosiadł się obok haszaszyna i zamówił wino No, i co teraz? Przeczekamy noc czy idziemy dalej na nasz krwawy szlak? Spytał cicho
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Czw 14:12, 17 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Jutro. - odparł al-hasziszijjin:P - I wolałbym iść sam. Nie mam czasu zajmować się dziadkiem w czasie misji. - dodał złośliwie. - ale jeśli chcesz się przydać, to popytaj się ludi o tego lorda Nashkrea.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:15, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra, dobra... ale jutro. Zaczął pić i po jakimś czasie zaczął opowiadać typowo "dziadkową" historię No i w thakki sposób obhaliliśmy wuadzę demokratyczną naa Hharahadzieee... zhabijając thyhhh urrukufff! Mówił dalej ostro gestykulując i naśladując odgłosy bitwy i grając tę [link widoczny dla zalogowanych] na starej kobzie i lutni
Ostatnio zmieniony przez Telvani dnia Sob 14:20, 19 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 14:24, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir zamyślony wpatrywał sie w schody, Gdy staruszek skończył opowiadać, przerwał rozmyślania i rzekł.
- Weź powtórz. bo nie słuchałem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:26, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nhooo... Eeeee... no był sobie taki król, który nie chciał dalej rządzić i wprowadził demokrację. Prawie nikomu to się nie spodobało i urządziliśmy zamach... ale jak się okazało ta ciota wynajęła z 500 wojaków uruków. Zaczął dalej gadać, dawał szczegółowe opisy bitwy itd.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 14:32, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- A skąd on zwerbował tych Uruków? Z tego co wiem pojawili sie dość niedawno, za sprawą tego maga Sarumana. - odparł wampir. - Poza tym, jeśli chcieliście go zlikwidować mogliście mnie wynająć.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:34, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To było niedhawnooo... poza tym nie wynajęliśmy Haszaszyna bo my woleliśmy odebrać swoje za pomocą siły! Nie jakichś pedalskich sztuczek ze skradaniem. Powiedział dumnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 14:44, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- A jakie straty ponieśliście? - spytał "haszaszyn". - Nie wszytko da się siła załatwić... - wampir był jakby nieobecny. - Często trzeba długo i skrycie pracować, by osiągnąć cel, a użycie siły tylko zaprzepaści wszelkie starania... powinieneś to wiedzieć, dziadku..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:13, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Na dół, do głownej sali weszła Kath, miała na sobie tą samą zwiewną chustę - O, witaj mój mężu - powiedziała i podeszła do Sapietha, musnęła go lekko ustami w policzek, oczywiście nie odkrywająctwarzy - Dłuho już tu siedzisz? -
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 16:24, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Już jakiś czas. A co, stęskniłaś się? - spytał wampir.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:26, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Oczywiście że nie - powiedziała cicho pochylając się lekko nad nim, wyprostowała się i odwróciła, lekko machnęła chustą tak, że wampir poczuł lekką woń jej perfum - Ja będę w komnacie... Jak będziesz wchodził, to proszę cię cicho, bo pewnie będę spać - powiedziała i objerzała się, oczy jej zalśnły złowieszczo i odeszła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 16:30, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Wybacz, dziadku, ale obowiązki "małżeńskie" czekają. - wampir wstał i poszedł do pokoju. Wszedł i zamknął za sobą drzwi.
- Śpisz już, moja żono? - spytał cicho.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:33, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka leżała na łóżku, teraz nie miała chusty więc widać był jej twarz. Na sobie miała lekką koszulę nocną o kolorze porannego nieba, a włosy rozpuszczone - Nie, jak widać nie śpię... Ale zamierzam już iść spać - powiedziała przeciągając się - I przemyślałam jedną sprawę, możesz spać tu, kołomnie... Ale nie próbuj niczego głupiego - powiedziała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 16:42, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Zabójca przez chwilę patrzył oniemiały na drowkę.
- No cóż... ciężko będzie się opanować, ale spróbuję. - podszedł do łóżka i pogładził Kath po policzku. - Też w sumie jestem nieco zmęczony. Ostatnie kilka dni były nieco wyczerpujące, nawet dla wampira. - zdjął ubranie do szortów i położył się obok drowki. Po chwili wahania objął ją i przytulił.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:23, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ech... poszli się gzić... a gdzie cholera jest Alter? Zaczął łazić po karczmie, ale nie mógł go znaleźć. Zajrzał pod stół, a tam leżała jakaś istota. Szturchnął ją i zachrapała, co świadczyło o tym że żyje. Wytargał ją i okazało się że to Alter. Budź się łajzo!! Wrzasnął Telvani szturchając go, ale zero reakcji. BUDŹ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!! Tym razem chlusnął go wodą, ale wciąż nie reagował No żesz kur... Wnerwiony kopnął go w krocze mając nadzieję na reakcję.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:00, 19 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kath już otworzyła usta aby coś powiedzieć ale się powstrzymała - Widzę że ty nigdy się nie poddasz - powiedziała z lekkim uśmiechem i połorzyła mu głowę na ramieniu - Długo tu jeszcze będziemy? Mam dość tego miejsca - powiedziała zmęczonym głosem przymykając szkarłatne oczy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Nie 2:22, 20 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. Jeszcze z dwa dni. Tak dla zasady zabiję dwóch pozostałych i wracamy... Choć nie ciągnie mnie do Mordoru... wolałbym wynieść się gdzieś, gdzie nie ma żadnej kretyńskiej wojny, orków i tego nadętego Morgula... - odparł wampir. - Hmmm... w sumie z chęcią zwiedziłbym Podmrok... - dodał po chwili.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:17, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała na niego zdziwiona - Ty chyba nie wiesz co ty gadasz... Podmrok to wcale nie piękne miejsce... choć czasem myśle że chciała bym tam wrócić, ale jeszcze nie mogę, jeszcze... - powiedziała i przymknęła oczy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Wto 1:03, 22 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
- Mimo to jednak coś mnie tam ciągnie... Może dlatego że.. ach, nieważne... -[i] rzekł wampir i odwrócił się od drowki. Po chwili wrócił do normalnej pozycji i dodał. [i]- A można zapytać, czemu nie możesz tam wrócić?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|