Autor |
Wiadomość |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Wto 1:12, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy drowka się przebierała wampir usilnie starał się zajrzeć za parawan, lecz zaraz potem udawał niewiniątko.
- A tam. To tylko zadrapania. Pamiętam jeszcze jaki mieli ze mną problem, jak wstąpiłem do zakonu asasynów. Przy inicjacji trzeba obciąć sobie jeden palec. Taka jakby ofiara do poświęcenia. Heh... musiała byś zobaczyć miny mistrzów, jak kilka dni później zobaczyli ze palec odrósł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:53, 12 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Eee... co? Spojrzał w lewą stronę. To ja może pójdę? Ubrał się i poszedł do swojego pokoju. Na wszelki wypadek zamknął drzwi na klucz i położył się spać Już czwarty raz w tę noc idę spać... albo trzeci.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:09, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- To po co ja używałam mikstur? A jeśli komuś będą potrzebne, co ty myślisz że ja mam ich tak wiele? Nie, nie mam ich wiele - powiedziała drowka z wyrzutem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Śro 0:13, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Dzięki temu proces regeneracji przebiegnie szybciej. A poza tym ja wcale nie prosiłem się o leczenie. - odparł wampir. - A poza tym, naprawdę zamierzasz w razie potrzeby uzdrawiać tych ludzi? Przecież i tak niedługo umrą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:16, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- No nie wiem, Telvani i tak jest stary, pewnie niedługo umrze. Altera nawet lubię, więć może i bym mu pomogła - powiedziała drowka i wzruszyła ramionami, przeciągnęła się i połorzyła do łóżka - No, teraz jestem zmęczona - powiedziała wtulając głowę w poduszkę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Śro 0:22, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Ale i tak dziękuję, za to co zrobiłaś. Zastanawiam się tylko, czy Twoja bogini nie zdenerwuje się, za to że uleczyłaś plugawego iblith. - rzekł wampir po chwili ciszy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:08, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała na wamipra - A co ma ją interesować kogo ja leczę? Nie użyłam jej łaski aby Cie uzdrowić, tylko moich własnych umiejętności - powiedziała i zamknęła oczy - Moja valshaless ma ważniejsze sprawy na głowie niż patrzenie kogo ja leczę. Ona ardziej patrzy na te co siedzą w podmroku, na te co władają... ja też kiedyś będę władać - powiedziała uśmiechając się promiennie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Śro 23:35, 13 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Na pewno. - odparł wampir, na zamiary drowki. - A Twoi wrogowie poznają ogień Twojego gniewu. wiele razy słyszałem takie słowa. Ale nie wątpię, że w twoim wypadku, okaże się to prawdą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:21, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Telvani tak spał i spał. Nagle ze snu zbudził go hałas budzącego się miasta. Gdzieś w oddali piał kogut, albo co... O matko... wstanę i zejdę na parter. Szybko się ubrał i wolnym krokiem zszedł
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pią 1:24, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir usłyszał pianie koguta i spostrzegł że robi się jasno.
- Ej... co jest? Już dzień. - wstał i podszedł do okna. Otworzył je. Na podwórzu zobaczył koguta, który uparcie piał. Zabójca wziął do ręki doniczkę stojącą na parapecie. Wyważył ja w dłoni i rzucił w kura. Oczywiście trafił a porcelana z doniczki rozsypała się woków wraz z piórami i ziemią. Kogut w końcu przestał piać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:58, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Na parterze były ze dwa tuziny żołnierzy. Uzbrojeni po zęby. Przed głównym wejściem było 10 konnych. Cała karczma była szczelnie odizolowana od reszty miasta. Na dachu karczmy było pełno łuczników i kuszników. Mowa o ucieczce lub o walce nie wchodziła w grę. Całe miasto roiło się od żołnierzy. Gdy Telvani zszedł na dół. Dostał pięścią w głowę i padł na ziemie. Żołnierze spętali go i zabrali w nieznane miejsce.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:32, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Próbował jakoś odzyskać przytomność, zorientować się gdzie jest, ale wszystko widział rozmyte, i niewyraźne. Na dodatek ostro bolała go głowa. Gdzie... co... jak... Szeptał półprzytomny.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:46, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Syszałeś? - zapytała drowka patrząc na drzwi i mrużąc szkarłatne oczy - Bójka na sam początek dnia? - zapytała jak bysiebie i wstała z łóżka, za parawanem szyko przebrała się w suknie i zakryła szczelnie chustą, dłonie przysłoniła delikatnymi rękawiczkami - Idę na dół sprawdzić co się dzieje - powiedziała i weszłą na korytarz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:51, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Na korytarzu trwała szamotanina. Easterling siłował się z trzema strażnikami. W końcu dołączył czwarty i od tyłu uderzył wojownika w głowę. Ten zwalił się na ziemię. Czterech osiłków zaczęło go kopać. Gdy skończyli związali go i zaciągnęli na dół.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pią 13:43, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir wyjrzał za drowką i widząc zamieszanie szybko wciągną ją za sobą do pokoju. Cicho zamknął drzwi na klucz.
- Chyba mnie szukają. - mruknął. - Dała byś rade wyciągnąć nas stąd swoją magią? Albo chociaż umożliwić kontakt z pewnymi osobami z zewnątrz?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:47, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Hmm... mogłabym spalić karczmę... Albo zrobić kulę mroku, na tyle dużą aby przysłonić część karczmy... a może mnie wypuszczą, chyba nie jestem podejżana - powiedziała drowka zamyślając się
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pią 16:54, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Hmmm... W takim razie uciekaj. Weź ten sygnet - wampir zdjął go z palca. Miał oczko z rubinu otoczone siedmioma szafirami. - i jedź do twierdzy Maliv. Jest jakieś pół dnia drogi stąd. To zamek zakonu asasynów. Można powiedzieć, ze mojej przybranej rodziny. Pokaż sygnet straży i poproś o audiencję u mistrza Al'Jiffa. Opowiedz mu o tym co sie stało. Powinien przyjść nam z pomocą. Kto jak kto ale asasyni są śmiertelnie lojalni wobec siebie. Ja tymczasem uprzykrzę życie strażnikom.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:02, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Oszalałeś? Uwieżą drowce? Nigdy, tutaj nikt nie uwierzy w słowa drowa - powiedziała z wyraźną złością w głosie - Zresztą co mnie to wszysko obchodzi! Mam już dość tego przeklętego miejsca, tej powieszchni, tych wszystkich robaków co nazywają siebie ludźmi, uległych kobiet i mężczyzn którzy uważają sie za conajmniej bogów! - drowka coraz bardziej podnosiła głos - To miała być cholerna wycieczka! -
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pią 17:59, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir milczał przez chwilę.
- W takim razie idź. Uciekaj i ratuj własne życie. Nie będę Cię zatrzymywał. Myślałem jednak, że choć trochę Ci na mnie zależy. choćby ja o potencjalnym sojuszniku w walce o władzę w Twoim mieście.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:31, 15 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Już odzyskał świadomość. Zobaczył przed sobą poobijanego Altera. Dziwne, ale zrobiło mu się go żal. Alter. Jesteś cały? Wszystko w porządku? Spytał półgłosem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|