Autor |
Wiadomość |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 0:58, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- To chyba logiczne. Od tego, jaki wampir cię przemieni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:59, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Hmm... Rozumiem. Jakie są mocne strony wyższych wampirów nie licząc odporności na krwi głód oraz na słońce?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 1:03, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Zwiększona zwinność i szybkość. Poza tym odporność na różne trucizny i choroby.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:14, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mag robił notatki, lecz na chwilę przerwał by napić się wina. Zrobił parę łyków i powiedział - Opowiedz mi o tym, jak to się stało, że Ty stałeś się wampirem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 1:23, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- A co to ma do rzeczy? Ach... ale niech ci będzie. To było około trzy tysiąclecia temu. Nie wiem ile lat dokładnie. Po dwóch setkach przestałem liczyć. Byłem przybocznym króla Elendila i jego syna Isildura, a także ich dalekim krewnym. Po wygranej bitwie w Modorze, wraz z Isildurem i jego świtą zostaliśmy podczas podróży napadnięci przez grupę orków. Wszyscy dzielnie walczyli, lecz bestii było zbyt wiele. W chaosie bitwy nieświadomie odłączyłem się od mej grupy. Wszyscy, prócz mnie zginęli. Po kilku dniach błądzenia po lasach spotkałem ją. Wampirzycę imieniem Innoviel. Opatrzyła me rany i po jakimś czasie spędzonym razem, przemieniła mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:27, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ukąsiła Cię? Dobrowolnie czy siłą?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 1:30, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Po tworzy wampira przemknął cień uśmiechu, wspomnienia po miłych chwilach
- Dobrowolnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:31, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie dziwię się. Tyle możliwości. Nieśmiertelność. Byłbym władcą świata... - powiedział rozmarzonym tonem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 1:35, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Istnieje ryzyko. Przemianę w wysokiego wampira przeżywają tylko trzy osoby na sześćdziesiąt. Reszta ginie powolną i nieludzko bolesną śmiercią. Jak chcesz mogę cię przemienić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:39, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mag podszedł do haszaszyna i uderzył go w twarz z pięści. Uważasz mnie za głupca? Ty byś mnie przemienił?! Ty byś mnie zabił! - ryknął rozwścieczony.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 1:43, 18 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir mimo uderzenia zaśmiał się.
- I nici z mojego misternie knutego planu... heheh
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:59, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Mag spojrzał na wampira gdy sie uspokoił i zapytał - Jesteś również odporny na strzały, bełty, miecze, sztylety, palki, maczugi? A na magię?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Czw 0:11, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- A myślisz, że gdybym nie był na to odporny, to bym długo przeżył w swoim zawodzie? A mówią że magowie są inteligentni... - odparł wampir. - A tak właściwie to nie pytaj mnie o moje zdolności. Rozwiąż mnie i postaw przede mną przeciwnika, to pokaże ci co potrafię. Chyba się nie boisz zwykłego wampira? W końcu jesteś potężnym magiem. - ostatnie zdanie wypowiedział z jawną drwiną.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:14, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie boję się Ciebie wampirku, lecz nie wątpie w Twoją siłe i spryt. Po prostu nie chcę abys zdemolowal mi pokoj oraz się spocił...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Czw 0:17, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie gadaj, że nie masz nigdzie w pobliżu areny, lub czegoś w tym stylu. Każdy wie, że magowie uwielbiają hazard, a w szczególności walki gladiatorów. Tak przynajmniej ja się rozerwę, ty zarobisz na jakiś zakładach, zaoszczędzimy głupich pytań i będzie można zacząć szukać tej twojej szklanej gałki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:24, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mój drogi wampirze. Nigdzie nie pójdziemy. Nie obejrzymy walk gladiatorów. Wolę inne formy rozrywki. Np. wolalbym patrzeć jak blagaszo litość albo wyjesz z bolu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Czw 0:33, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
- Na to nie licz. Znajdź sobie kogoś innego to takich zboczeń. - rzekł zabójca.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:05, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
DLA ZIOMALI W CELI:
Godziny mijały, nie było wiadomo czy był już dzień czy noc. Nagle, wojownik przewrócił się na plecy, wyciąnął przed siebie rękę i zaczął krzyczeć. Po chwili jednak krzyk urwał się i ręka Easterlinga opadla na zimną posadzkę. ZAczął powoli i płytko oddychać.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:17, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka podniosła wzrok, wyglądała na wściekłą - Przerwałeś mi medytacje iblith! - krzyknęła rozzłoszczona patrząc na Altera - Jeszcze raz, a pożałujesz... - dodała, jej oczy nie były już spokojne, teraz płonęły szkarłacią... drowka spowrotem usiadła, krzyżując nogi, utkwiła wzrok w jednym punkcie, na przeciwległej ścianie i zaczęła nucić złowieszczo brzmiącą pieśń...
Ktoś tu lewą noga wstał Więcej wyrozumiałości dla chorego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:23, 21 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Podszedł do przyjaciela Alter... czy już dobrze? Patrzył się na niego, wyczekując odpowiedzi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|