Athelas - Królewskie Ziele

[Telvani]

Ten spod jedynki, dwójki czy trójki? Wiesz... jest różnica. Pozornie nie, ale tak naprawdę jest.

[Saptieth]

Hmmmmm... no to opisz dokładnie każdy z nich.

[Telvani]

Ten spod jedynki to chodzi o moich, ten spod dwójki to nie chodzi o moich, a ten spod trójki to nikogo nie dotyczy, bo ich nie ma

[Saptieth]

Trudny wybór... hmm... niech będzie spod dwójki

[Telvani]

Hahaha! Ale z ciebie frajer
Myślisz że ja mam władzę nad tymi co moi nie są?

[Saptieth]

Nie obchodzi mnie jak to zrobisz, po prostu masz załatwić mi pięć dni spokoju

[Telvani]

No co za... nie ma innych oprócz moich

[Saptieth]

No nich Ci będzie... Biorę wszystkie trzy! Bueheheheh...

[Telvani]

Widzę że sie za mocno podnieciłeś... dam ci pierwsze Jak się nie podoba to przyjdź do mnie.

[*schattenreich]

Ooo, coś rozdają, ja też chcę !

[Saptieth]

Ha! Nie ma tak łatwo, Gwiazdko Szatana! Żem odpowiedział poprawnie na pytanie Telviego i dostałem pięciodniowy immunitet na nawracanie

[*schattenreich]

Phi, tylko pięciodniowy, mało
[argh! nie 'gwiazdko szatana'! nie, nie, nie!]

[Saptieth]

Zawsze coś, Gwiazd... ehm... Rzeszo Cienia. (Lepiej? )

[*schattenreich]

Niesamowicie i nieziemsko lepiej :]
[acz słowniki czasem tłumaczą to jako 'bogactwo cienia']

[AlterEgo]

Ja tam wole i tak gwiazdkę szatana.

[Telvani]

Dobra Sapciu, załatwiłem ci ten immunitet Serrio.
Teraz masz mi tutaj publicznie napisać że mi dziękujesz...

[*schattenreich]

A ja wolę lody waniliowe, czekoladę z rumem i kawę z cynamonem, do tego czekoladową muffinkę, zamiennie kakaowymi wafelkami.
I co, i co ?

[Telvani]

(^^)

[*schattenreich]

[taaak, wiem, narobiłam ochoty na słodycze, a sama ich jeść nie mogę!]

[Saptieth]

Zaraz, zaraz, Telvi... Ja wcielenie zła i chaosu mam podziękować zagorzałemu katolikowi?

A ja lubię lody kakaowe, białą czekoladę i mocną herbatę