Athelas - Królewskie Ziele

Maul

Maul milczał

celloistka

Wampirzyca rozejrzała się po sali, uśmiechnęła się tajemniczo i lekkim tonem odpowiedziała
- Siadaj, jeśli chcesz... -
Wyciąga rękę i mówi :
- Celloistka... Wampirzyca. Nie ważne skąd. A Ty? Drow pewnie?

AlterEgo

AlterEgo już z niekrytym zainteresowaniem wpatrywał się w wampirzyce i ciekaw był jak zareaguje Drow.

Von Krolock · Gość

Drow spokojnie usiadł.
- Tak drow. Mozesz nazywać mnie Von Krolock.- Von zrzucił kaptur z głowy. Ukazały się jego białe włosy, czarna skóra i żółte oczy.
- Pochodzę z dalekiej północy, jeśli Cię to ciekawi. Co sprowadza wampirzycę do tej plugawej fortecy? Jeśli oczywiście można spytać...

Kathlin

Nagle drzwi karczmy otworzyły sie z chukiem i stanęła w nich drowka w skąpej sukni... Rozejżała sie wokół z uśmiechem pełnym wyższości i pogardy i podeszła do baru - `Gniew Saurona` poprosze skarbie - powiedziała słodkim i kobiecym głosem... Rozejżała sie i na widok pewnej postaci uśmiechnęła sie jeszcze straszniej, zignorowała barmana i podeszła do Von Krolocka, stanęła za nim i syknęła cicho - Al al... vel'uss shlu'ta kyorl ussta ssin'urn solen...-

Maul

Maul powiedział szeptem do AlterEgo:
-Teraz mamy tu dwa Drow'y, Drow'a i Drow'ke.

Geralt z Rivii

Gdy ludzie w karczmie byli zainteresowani zjawiajacymymi sie istotami w drzwiach stanął nie kto inny a Geralt zwany Rzeźnikiem z Blaviken czy tez Bialym Wilkiem .
Gdy juz go zauwazono wszyscy patrzeli na niego z respektem wiedzac ze nie nalezy igrać z wiedzminem .

Wiedzmin jak by w ogóle tego nie zauwazyl poszedl dalej do barmana lecz nikt nie uslyszal co mowi dopiero gdy barman podal mu kufel z znanym trunkiem Śmierć Gandalfa , wtedy wiedzieli o co chodzilo Geraltowi z Rivi

Czy każdemu muszę tłumaczyć, że nie "gramy" postacią wymyśloną przez nas lub postacią której nie ma wypisanej w temacie Rasy? Gieralcie popraw to... // AlterEgo

AlterEgo

AlterEgo zrobił łyk napoju i powiedział:
- Za niedługo będziemy mieć ich wylęgarnie w Minas Morgul. Dziwię się co tutaj robią, ale to w sumie nawet i dobrze. Pomogą nam w walce.
AlterEgo po tych słowach zrobił kolejny łyk napoju.

Maul

Maul zrobił łyk i powiedział:
-Jeszcze niedługo i cała forteca będzie należeć do nich

Von Krolock · Gość

Drow odwrócił się słysząc znajomy głos.
- Kath... Vel'bol ph' dos xunin ghil? - spytał zdziwiony. Widząc skąpą suknię drowki dodał z uśmiechem. - Yugho ofil'nisha...

Maul

Maul szeptem spytał się AlterEgo:
-Jakim oni językiem gadają? nigdy o nim nie słyszałem.

AlterEgo

AlterEgo odpowiedział zdziwionemu Maul'owi:
- Mówią w języku mrocznych elfów. Nie staraj się ich zrozumieć bo i tak ich nie zrozumiesz.

Maul

Maul kiwnoł głową i zrobił łyk po czym jego wzrok przykuły 2 drow'y i wampirzyca.

Kathlin

Drowka uśmiechnęła sie podle - Usstan tlun kyorlin dos... - syknęła cicho i spojżała na barmana - A... mój napój - powiedziała biorąc szklanke - Ciekawe to jest miejsce - powiedziała rozglądając sie - Tylko dużo tu... no... Iblithen - powiedziała spoglądając z obrzydzeniem na orków

Von Krolock · Gość

Von odparł.
- Sporo ich tu. Dlatego mieszkam w północnej części tej... fortecy. Tam jest ich mniej. I mniej śmierdzi. Ale do rzeczy. Kto i po Cię przysłał? Mogę sam sobie poradzić...

Kathlin

Drowka zaśmiała sie okrótnie - A jak powiem to co będę miała? A może poprostu ktoś ci... hmm... nau khaless i dlatego jestem tu... - powiedziała uśmiechając sie złośliwe - Eh, okropny ten język powieszchniowy, nie naucze go sie...-

Von Krolock · Gość

Mroczny Elf milczał przez chwilę.
- Zmieniłaś się. Ale dobra, siedź w Mordorze. Ale nie wchodź mi w drogę. Zdajesz sobie sprawę co zależy od powodzenia misji? Cóż, pewnie tak. Nieważne. - skończył dość niezręcznie drow.

Kathlin

Drowka przez chwilę milczała i nagle wybuchnęła perlistym śmiechem - Ty zawsze umiesz mnie uśmieszyć Sargas... -

Von Krolock · Gość

Drow syknął.
- Cicho. Ukrywam moje imię. Tutaj nazywam sie Von Krolock. Nie śmiej się, nie ja wymyśliłem to głupie imię. - rzekł szybko Von.

Kathlin

- Ach... Cóż, jeśli tak chcesz - powiedziała Drowka usiłując stłumić śmiech. Po chwili spoważniała - Jeśli tego chce Pajęcza Królowa... Bo wiesz, że nie ciebie bym posłuchała - powiedziała i napiła sie drinka