Autor |
Wiadomość |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 15:29, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir otworzył drzwi karczmy. Stojąc w progu poprawił swój pancerz skórzany z wyhaftowanym wizerunkiem Białego Drzewa. Wiedział zę pokazywanie sie w takim miejscu, w takim ubiorze należy do idealnych technik samobójczych, ale nie mógł zmusić się by przestać to nosić. Krwiopijca podszedł spokojnie do varu. Jego czarno opończa szeleściła przy każdym kroku. Stojąc przy barze zamówił wino i odwrócił się by rozejrzeć się po sali. Większość gości byłą całkiem zwyczajną. Trochę śmierdzących orków. Ale przy jednym stoliku siedział Easterling w towarzystwie wampirzycy i drowki. ciekawa kombinacja...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:22, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Har`oloth to jak wy mówicie Podmrok, hmm... podziemna kraina w której mieszkają drowy. Mogła bym nazwać to miejsce moim domem- powiedziała drowka i zaśmiała sie - O ile piekło można nazwać domem... - dodała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:57, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Czemu nazywasz swój dom piekłem? Czegoś tu nie rozumiem...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:00, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Drowy są inne od ludzi, nie tylko z powodu wyglądu - powiedziała drowka - Hmm... nasza rodzina całkiem różni sie od rodzin ludzi i tym podobnych istot... U nas nie ma miejsca na miłość czy zaufanie... Życie to walka - powiedziała i zamyślona oparła sie o blat stołu...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:25, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Hmmm...to u nas w Haradzie już jest lepiej . A zawsze myślałem że nie ma surowszej ziemi od bezludnych pustkowi Haradu . Po czym zacząłem sączyć Pepsi colę
A Alter...zajrzyj na cennik jak nie wierzysz w istnienie Pepsi Colo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:36, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Har`oloth to przerażające i niebezpieczne miejsce... Wyobraźcie sobie ciemność, sieć jaskiń i korytarzy... I jeśli zobaczysz światełko, może to oznaczać śmierć... Zwłaszcza w jaskiniach bo te miejsca upodobały sobie olbrzymie pająki. O innych stworach żyjących tam lepiej nie mówić... A w miastach drowów jest równie niebezpiecznie, zwłaszcza dla powieszchniowców... - powiedziała drowka z lekkim rozmarzeniem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:40, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Normalnie jak w Morrowindzie . Ciekawe na czym opiera się wasza architektura...nasza głównie na kościach mumaków i zakończeń pod kątem ostrym lub prostym .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Nie 20:59, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir wyłowił z szumów rozmów w karczmie słowo "Har'oloth". Podczas swojego abstrakcyjnie długiego życia słyszał o tym miejscu, lecz nigdy tam nie był. Po chwili rozmyślał wstał i podszedł do stolika z którego padłą ta nazwa.
- Można się przysiąść? - spytał a blask lamp odbijał sie od jego zimnych oczu i znaków Białego Drzewa na pancerzu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:03, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
AlterEgo spojrzał na Białe Drzewo, potem na vampira i znowu na Białe Drzewo.
- Albo bardzo głupi albo bardzo odważny... Jakim cudem jeszcze żyjesz?
Spytał i zrobił łyk napoju.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:24, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka z zamyśleniem spojrzała na rysunek na zbroi, przez chwilę siedziała pogrążona w myślach - Och! Już wiem skąd znam ten... to drzewo - powiedziała wyraźnie rozzłoszczona i spojrzała na wampira z nieukrywaną wrogością - Iblith... - syknęła pod nosem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 16:04, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir uśmiechnął sie lekko, jak zawszę z pewna pogardą.
- Wiele wieków temu służyłem władcy Gondoru... Ale to było dawno... bardzo dawno temu. Bodajże za czasów Elendila, jeśli wiecie kogo mam na myśli. Żyje dlatego, iż nikt nie był na tyle nierozsądny by próbować mnie atakować.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:28, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- A co? Uważasz sie za wielkiego niepokonanego? - spytała drowka patrząc na wampira ze złośliwym uśmiechem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 17:34, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir znów się lekko uśmiechnął.
- Może nie "niepokonanego", ale potrafię o siebie zadbać. - wampir niemal z namiętnością pomacał rękojeści swoich dwóch mieczy. - W moim hmm... zawodzie wymaga sie dbałości o takie drobnostki jak znajomość sztuk walki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:38, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka machnęła ręką - E tam, walka jest dobra dla mężczyzn i dzieci, osobiście wole używać magii lub niewolników - powiedziała z podłym uśmiechem spoglądając w stronę orków
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 22:57, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Istoty, jak Ty, delikatne niczym kwiaty, nie powinny brać się za sztuki walki. Walka jest niebezpieczna, a szkoda by było gdybyś, piękna pani, zniszczyła swoją urodę. Dla Ciebie odpowiedniejsza jest magia. - wampir uśmiechnął się delikatnie. - Ale istoty jak ja, lub ten Easterling, są stworzone do walki. A co do niewolników... cóż... nie mam zwyczaju brać jeńców gdy jestem na... łowach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
*schattenreich
Wybrany
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:00, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wampirzyca widziała karczmę już z daleka, była ona jej celem już od kilku godzin. W końcu zbliżyła się na tyle, by poczuć buchające ciepło i usłyszeć strzępy rozmów. Doświadczenia kilku ostatnich miesięcy sprawiły, że stroniła od zatłoczonych miejsc. Potrzebowała jednak odpoczynku i chwili wytchnienia, więc delikatnie pchnęła drzwi i weszła do środka.
Szczęściem, nikt nie zwrócił na nią uwagi. Wnętrze wyglądało na porządne, klienci karczmy również. Czuła jednak lekki niepokój. Podeszła do kontuaru i zdjęła kaptur z głowy. Posłała barmanowi zmęczony uśmiech.
-Cokolwiek, co mnie rozgrzeje.-odpowiedziała na jego pytające spojrzenie.
Czekając, rozejrzała się po sali. Zauważyła kilka znajomych twarzy. Nie chciała jednak podchodzić do nikogo i zaczynać rozmowy. Zastanawiała się, kto pierwszy ją dostrzeże.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:06, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała zdziwiona na wampira i zaczęła sie śmiać - Delikatna, ja? - powiedziała - Ale wymyśliłeś... Oj, dawno mnie tak nie zabawił nikt... A magia też może zepsuć urodę, nawet bardzo - powiedziała z uśmiechem - Chociaż... w porównaniu do większości drowek jestem bardzo delikatna i wrażliwa - dodała w zamyśleniu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pon 23:57, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Więc jednak miałem rację. - odparł z uśmiechem wampir. - To jak? Mogę sie przysiąść? Bo przecież nie będę tak stał cały czas.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:17, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Siadaj - huknął Easterling. - [i]Skoro kiedyś służyłeś Białemu Drzewu to jakim cudem teraz pomagasz Czarnoksiężnikowi z Angmaru? To mnie bardzo ciekawi... - AlterEgo napił się swojego napoju i spojrzał na Saptieth'a.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Wto 15:11, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir usiadł.
- Moja służba pod sztandarami Białego Drzewa skończyła się wraz z moja przemianą. Po ukąszeniu przez wampira uciekłem z Białego Miasta. Dumni Gondorczycy raczej nie zaakceptowali w swoich szeregach wampira. Już minęło wiele setek lat od chwili, gdy opuściłem mury Minas Tirith... wtedy jeszcze Minas Anor.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|