Autor |
Wiadomość |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:52, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Minas Tirith... Ma podobną architekturę do pewnego miasta w Har`oloth, tylko tamto jest z czarnego kamienia i w wielkiej jaskini, piękna budowla - powiedziała drowka z rozmarzeniem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Wto 20:06, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie wątpię. Jednak w zamieszaniu zapomnieliśmy o najważniejszym. Jam jest Saptieth. - rzekł nonszalancko wampir i ujął dłoń drowki. Pocałował ja lekko. Następnie ujął dłoń Celloistki i powtórzył gest. Do Alterowi i Telivaniemu podał dłoń.
Ostatnio zmieniony przez Saptieth dnia Wto 20:14, 05 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:20, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała na wampira zdziwiona i cofnęła dłoń, przez chwilę zastanawiała sie czy po złośliwości wytrzeć ją w suknie, ale tylko uśmiechnęła sie lekko - Usstan uil Kathlin - powiedziała zamyślona wpatrując sie w odległy kąt karczmy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Wto 20:33, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Ajj... Ale gafa... znowu. - mruknął wampir widząc reakcje Kathlin.
- Wybacz mi, Kathlin, taki zwyczaj.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:40, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Ach... zwyczaj. Dobrze że jestem no... że... nie mam słowa, bo są drowki które za coś takiego w najlepszym wypadku by cię trzasnęły... Kilka lat temu i ja tak bym zrobiła - powiedziała drowka z uśmiechem - Ale zdążyłam sie nauczyć, że powieszchniowcy mają swoje zwyczaje... Dla mnie dziwne - powiedziała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Wto 20:51, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir uśmiechnął sie paskudnie.
- A możesz trzasnąć. Przyzwyczaiłem się. Po tylu latach. Hehe...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:02, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Jesteś dziwny - powiedziała drowka - Pozatym jak bym to miała zrobić, to już bym zrobiła - powiedziała wzruszając ramionami - Eh, zaschło mi w gardle od tego gadania, napiła bym sie czegoś... -
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Wto 21:07, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Dziwny nie, oryginalny tak. - dodał z uśmiechem Saptieth.
- Polecam wino. - dodał słysząc stwierdzenie drowki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:17, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- A mi tak średnio smakuje tutejsze wino, jednak przyzwyczaiłam sie do drowiego- powiedziała drowka i wstała. Podeszła do baru - Poproszę `Śmierć Gandalfa` - powiedziała posyłając uśmiech barmanowi, gdy tylko dostała swój trunek wróciła do stolika - Ale to nie jest najźlejsze.... - powiedziała upijając łyka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Wto 21:19, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja pije wino bo za dużego wyboru nie mam. Organizm wampira średnio dobrze przyjmuje inne trunki niż wino czy krew. - odparł wampir.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:32, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka uśmiechnęła sie złośliwie - Ooo, biedny. Twoja strata, wierz mi- powiedziała i sięgnęła po swój napój
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pią 16:02, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Za to mam inne, jakby to rzec, przyjemności z życia. - odparł wampir z łobuzerskim uśmiechem. - Hmmm.. A tak właściwie to co drowka robi w takim hmm.. miejscu jak Minas Morgul? Myślałem że Twój lud nie opuszcza nigdy Podmroku...
Ostatnio zmieniony przez Saptieth dnia Pią 16:02, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:12, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Kiedyś miałam tu zadanie... Ale już nie mam, byłam w Podmroku. Ale już nie moge tam być przez parę lat, tak dla mojego bezpieczeństwa. To jestem tu - powiedziała drowka i napiła sie drinka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Pią 20:53, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- Wole nawet nie pytać komu i w czym przeszkodziłaś. I podejrzewam że i tak byś nie powiedziała. - odparł wampir. Tym razem wyjątkowo poważnie. - W sumie ja także nie mogę wrócić do rodzinnego Minas Tirith. Raczej nie przyjęli by z otwartymi ramionami wampira. A szkoda... miło by było znów zobaczyć wschód słońca ze szczytu Białej Wieży. - Saptieth rozejrzał się po sali pogrążony we wspomnieniach.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:58, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
AlterEgo też pogrążył się w wspomnieniach. Przypomniał sobie zabawy w lesie, pierwsze nauki fechtunku u ojca, zachody słońca ze swoją pierwszą miłością, swoją rodzinę oraz najazd innego klanu na ich osadę... Widział śmierć, śmierć swoich bliskich... W oku pojawiła się łza więc Easterling wstał i ruszył do baru po coś do picia. Gdy wrócił wyglądał już normalnie... I zagadał do Saptietha:
- Powiedz mi wampirze, jak to się stało, że zostałeś pogryziony, jeżeli to nie jest tajemnica... - dodał pośpiesznie wojownik by nie urazić wampira.
Ostatnio zmieniony przez AlterEgo dnia Pią 23:00, 08 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 13:42, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- To było ponad trzy tysiące lat temu. - zaczął wampir. - Po Wielkiej Bitwie u bram Mordoru, Isildur przywłaszczył sobie Jedyny Pierścień. Dwa lata po bitwie wyruszyłem wraz z nim i jego kompania na pewną wyprawę. Lecz na Szafirowych Polach zostaliśmy zaatakowani przez orków. W chaosie walki oddzieliłem się od towarzyszy i podejrzewam ze dzięki temu przeżyłem, z tego co wiem reszta kompani zginęła. Potem przez wiele godzin, jeśli nie dni, błąkałem sie po lasach i polach. Aż pewnej nocy spotkałem jego... długo walczyliśmy, lecz okazał się lepszy. Był niesłychani szybki i silny, nic dziwnego był przecież wampirem. Gdy mnie powalił powiedział że dzielnie walczyłem i ofiaruje mi za to dar nieśmiertelności... no i ugryzł mnie. Tyle pamiętam, to było dawno więc szczegóły mogły ustąpić pod naporem czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Maul
Akolita
Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 16:02, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
*do baru wchodzi postać w czarnej tunice z kapturem kryjącym jego twarz, po czym siada w ceimnym kącie*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:32, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
- A może to była wampirzyca - powiedziała drowka ze złośliwym uśmiechem dopijając drinka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 20:34, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir zarumienił sie lekko
- Noo... prawda. I nie walczyliśmy... My no.. erm.. miło było.
Ostatnio zmieniony przez Saptieth dnia Sob 20:39, 09 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:38, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka zaczęła się śmiać - Wyglądasz mi na takiego. Pozatym nie dobrze tak kłamać - powiedziała usiłując przestać sie śmiać...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|