Autor |
Wiadomość |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:54, 19 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka zaśmiała sie - Nie tylko pancerz, ale i broń i najróżniejsze przedmioty codziennego użytku. Są one zrobione z metalu który jest bardzo elastyczny i lekki. I może nie od razu znikają, ale promienie słońca niszczą szybko takie przedmioty. My, drowy, bardzo często go używamy, ale tylko arystokracja i ich słudzy, bo są bardzo cenne i drogie. Drowy mają dużo różnych przedmiotów których powieszchniowcy nie widzieli i nie używają - powiedziała z lekkim rozmarzeniem i dumą w głosie
Ostatnio zmieniony przez Kathlin dnia Sob 22:00, 19 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:53, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A co to za tajemniczy minerał? I jaką ma barwę, bo to mnie interesuje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:57, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka westchnęła znudzona - To jest adamantyna, zmieszanie kilku metali, ale nie wiem jakich bo nigdy mnie to nie interesowało. Dla mnie było ważne aby ubranie było wygodne i piękne, a broń śmiertelna... Czystej nie widziałam, więc nie wiem jaki ma kolor. Broń i ubiór zazwyczaj jest czarna - powiedziała i i napiła sie kilka łyków wina
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 20:40, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drzwi do karczmy otworzyły się z cichym skrzypnięciem. W progu stanął Saptieth, jak zawsze odziany w czerń. Szybko omiótł salę zimnym wzrokiem, uciszając tym samym gwar rozmów w karczmie. W końcu wampir wkroczył do pomieszczenia. Szedł spokojnie, gdy nagle pijany ork wpadł na niego. Saptieth odepchnął go brutalnie, a obserwatorzy zauważyli cienkie ostrze chowające się w jego rękawie. Ork padł na podłogę by już nie wstać, w jego szyi widniała mała dziura. Wampir podszedł do baru i zamówił kufel piwa. Otrzymawszy trunek, poszedł do kąta, najbardziej oddalonego od gromady urżniętych orków. Zasiadł przy stoliku, popijając samotnie piwo i obserwował jak plugawi towarzysze zabitego biją się o mizerny dobytek denata.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:08, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kathlin usłyszała powarkiwania orków, były wyjątkowo głośne. Spojrzała w tamtą stronę i ujrzała Sapietha. Zdziwiła sie nieco, że nie podszedł do ich stolika. Uśmiechnęła sie uwodzicielsko i lekko pomachała dłonią wampirowi. Po chwili założyła nogę na nogę, przez co rozcięcie jej sukni odsłoniło to co elfka chciała w tej chwili wyeksponować, spojrzała jeszcze przelotnie na Sapietha z chłodną miną i uśmiechnęła sie do Altera.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 21:17, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Saptieth bez zmieszania spojrzał na nogi drowki. Nie krył się z tym, nawet gdy elfka na niego spojrzała. Po chwili wstał i podszedł do stolika i rzekł do towarzystwa
- Mniemam ze można sie dosiąść. - po tych słowach usiadł na wolnym krześle obok Kathlin.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:23, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kathlin natychmiast zakryła nogi i spojrzała na niego mocno urażona. Po chwili odwróciła wzrok i wzruszyła tylko ramionami - Jeśli innym to nie przeszkadza - powiedziała i skupiła przez chwilę wzrok na kuflu Sapietha... Piwo powoli stawało sie coraz bardziej gorące, choć nie tak bardzo jak piwo orka którego Kath poparzyła.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 21:31, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir łyknął piwa, nie zwracając najmniejszej uwagi na jego temperaturę.
- Działo sie coś ciekawego, jak mnie nie było? - spytał wampir. Po tych słowach spojrzał na Kathlin i uśmiechnął się lekko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:46, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka zacisnęła dłonie w pięści - Nie... - syknęła i dopiła wino. Podniosła jeszcze temperaturę piwa z kuflu Sapietha, uważając aby szkło nie pękło od gorąca i z podłym uśmieszkiem czekała na jego reakcje...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 21:50, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Wampir uśmiechnął się i znów popił piwa. Oczywiście poczuł jego gorąco, lecz nie dał tego po sobie poznać. Gdy odstawił pusty kufel, rzekł do Kathlin
- Czyżby coś Cię zdenerwowało? - spytał z uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:53, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Czy ja wyglądam na zdenerwowaną? - syknęła ale po chwili uspokoiła sie
-Nie, poprostu jestem znudzona... I chyba nieco zmęczona po wyprawie - powiedziała z wymuszonym uśmiechem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Sob 22:05, 26 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Też byłaś na wyprawie? Ja właśnie dopiero co wróciłem z Minas Tirith. Uwierzycie że ten cały Morgul, wysłał mnie, z fałszywą skromnością przyznam że, jednego z najlepszych żyjących skrytobójców, po jakiś zwój, zupełnie jakbym był zwykłym złodziejem? Ech... nienawidzę takich ignorantów. No cóż, ale niestety w tych czasach nie mamy luksusu wybierania pracodawcy. No ale przynajmniej odwiedziłem mój dawny dom. - rzekł cicho Saptieth, rozglądając się czy nikt nie podsłuchuje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:02, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Easterling zachichotał cicho gdy zobaczył jak Kathlin stara się poparzyć wampira. Kathlin, może Ty też opowiesz o swojej wyprawie? - mówiąc to pokazał jej język. Któreś z kolei piwo zaczynało powoli działac.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:04, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Elfka spojrzała na Altera - Uważaj... Ostatni który tak zrobił stracił swój język... Wyrwałam mu go - powiedziała bez cienia uśmiechu - A o wyprawie mówiłam, była okropna.. Więcej do lasu nie pójdę. Chyba tylko po to aby go spalić... No, albo zabić kilka fearie - powiedziała z paskudnym uśmiechem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Nie 18:14, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Cóż się takiego stało, że Twoja wyprawa byłą taka okropna? - spytał wampir. - Czasem jest tam całkiem przyjemnie...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:21, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Co sie stało? Dużo sie stało! - krzyknęła rozzłoszczona elfka, ale po chwili sie uspokoiła - Najpierw zaczęła mnie dręczyć dusza jakiegoś dziecka, że niby ją ktoś skrzywdził i zabił... No to znalazłam tych co to zrobili, najpierw mnie napadli a potem jak ich podręczyłam to sie okazało że to oni byli ofiarami strasznego dziecka, zniszczyłam upiora i ruszyłam z jednym z ludzi na bagna. Niemal sie utopiłam w tym smrodliwym błocie. Jak udało mi sie znaleść Athelas, wracając do zamku napadł mnie wilkołak. Zabiłam. Podczas tej wyprawy podrapałam sobie całe dłonie, twarz i nogi, ale od czego są maści gojące, i jeszcze zniszczyłam sobie suknie. A teraz sie okazało że to niepotrzebne, już nie - powiedziała a w jej oczach zapłonął gniew
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Nie 18:25, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Czyli mam rozumieć że Czarnoksiężnik, wysłał potężną kapłankę na zbieranie ziółek? Lepiej będzie jak tego nie skomentuje. Wspominałaś coś o wilkołaku... gdzie go spotkałaś? Był tylko jeden? - spytał wampir ożywionym tonem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:30, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- W lesie, a gdzie niby miałam go spotkać. I był jeden. I dobrze, bo byłam zmęczona - powiedziała ponuro elfka - Ale i tak wole sobie chodzić po lesie niż sie nudzić... Tam można spotkać fearie, a to są godni przeciwnicy. Jak jest ich kilku... - powiedziała z okrutnym uśmiechem
Ostatnio zmieniony przez Kathlin dnia Nie 18:30, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Saptieth
Odnowiony
Dołączył: 22 Sty 2008
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z mróźnej Północy...
|
Wysłany: Nie 18:36, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Ciekawe czy jeszcze się tam jakieś kręcą... - mruknął zamyślony Saptieth. Do chwili otrząsnął się i spytał - Kogo masz na myśli mówiąc "fearie"?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:38, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała zdziwiona - No... fearie to są elfy, te z powierzchni. Są okropne - powiedziała z obrzydzeniem - To one zesłały nas do życia w mroku. To ich wina. - dodała z gniewem
Ostatnio zmieniony przez Kathlin dnia Nie 18:42, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|