Athelas - Królewskie Ziele

Von Krolock · Gość

Von kiwnął głową na pożegnanie. Po chwili wyszedł i udał sie do swojej komnaty.

AlterEgo

AlterEgo wkracza do karczmy, podchodzi do barmana i zamawia "Spojrzenie Nazgula". Siada przy jednym z pustych stolików, ściąga swój hełm i rozgląda się po karczmie. Widzi 3 orków siedzących przy stoliku pod drzwiami oraz jednego Uruk-Hai najbliżej barmana.

Maul

Maul wchodzi, zamawia ,,Gniew Saurona" i siada przy stoliku z AlterEgo i mówi:
-Cześ, przyjacielu(AlterEgo).

AlterEgo

AlterEgo spogląda na Maul'a, uśmiecha się lekko i odpowiada:
- Witaj, co dzisiaj robiłeś?

Maul

Maul odparł:
-Jak wyszłeś rozmawiałem z tym Drow'em.

AlterEgo

AlterEgo spojrzał z zaciekawioną miną na Maul'a,a potem spytał:
- O czym z nim rozmawiałeś? Dowiedziałeś się czegoś?

Maul

Maul odparł:
-Tylko nic nikomu nie mów. Nazywa się Von Krolock, ale to nie jest jego prawdziwe imie i przysyła go ta jego bogini, mieszka w północnym skrzydle, no i mówi że wojna z Gondorem się zbliża.

AlterEgo

AlterEgo zrobił łyk napoju i powiedział:
- Wojna z Gondorem jest oczywista, ale po jakie licho przysyła go ta bogini?...

Maul

Maul odparł:
-Sam nie wiem.

I popił swoj kieliszek, pytając:
-A ty co o tym sądzisz?

AlterEgo

AlterEgo zastanowił się chwilę i odpowiedział:
- Wojna z Gondorem będzie największą wojną w tej erze. Gondor ma wielu sojuszników. Elfy z Mrocznej Puszczy oraz z Rivendell. Oraz Rohańczycy wstawią się na wezwanie Denetora. Czarny Pan też zwołuje liczne posiłki. Piratów, Nas z Rhun i Haradrimów z Południa. Czarny Pan ściąga "posiłki" nawet z Isengardu.

Maul

Maul zdziwioną miną pyta:
-zbiera posiłki z Isengardu od tego czarodzieja?

Maul popił kolejny kieliszek i zamówił ,,Gniew Saurona".

AlterEgo

AlterEgo lekko się uśmiechnął i odpowiedział:
- Tak, Saruman ma pokaźną armię. Uruk-Hai są wyjątkowo waleczne i wytrzymałe.

Administrator

Barman z niedowierzeniem spojrzał na Maula
Gniew Saurona się skończył, zresztą do diabła ile można pić i nie wyruszyć na Kirith Ungol? śmieje się
No ale skoro chcesz jeszcze to polecam Śmierć Gandalfa, receptura tego napoju została nam podarowana przez przyjaciół aż z Gór Mglistych.

Maul

Maul zamówił ,,Śmierć Gandalfa" i spojrzał na AlterEgo, milczał przez jakiś czas.

AlterEgo

AlterEgo wypił resztke napoju i wstał:
- Idę się troche rozejrzeć po Minas Morgul. Do zobaczenia przyjacielu.
Nałożył hełm na głowę i wyszedł.

Administrator

Drzwi karczmy otwierają się z hukiem, zataczając się wchodzi pijany ork. Rozgląda się przymulonym wzrokiem po sali po czym podchodzi do Maula
- Ty nędzny człowieczku, myślisz czka że nie dalibyśmy rady bez was? Wynoś się stąd, nie jesteś tu mile widziany czka
Barman zaniepokojonym wzrokiem patrzy to na orka to na Maula

AlterEgo

AlterEgo wkracza do karczmy zwabiony krzykami pijanego orka. Spogląda to na orka to na Maul'a wyraźnie rozbawiony i ciekawy jak potoczy się akcja, opiera się o ściane i czeka...

Maul

Maul wstał i ze złością powiedział:
-Myślisz że boje się takiego pijanego i plugawego rka jak ty?

Maul był czujny.

Administrator

Ork wydął zabawnie wargi i krzyknął opluwając przy okazji Maula
- Dokładnie tak myślę ty nędzny, parszywy, brudny synu kundla
Ork chwycił, co prawda nie bez problemów kielich Maula i ostentacyjnie próbował wylać mu jego zawartość na głowę, niestety w stanie upojenia alkoholowego nie zauważył dokładnie gdzie obrany cel aktualnie się znajduję skutkiem czego Gniew Gandalfa pociekł po brudnej podłodze

AlterEgo

AlterEgo zaczął się głośno śmiać a potem powiedzial do Maul'a:
- Chyba nie dasz się temu śmieciu bezkarnie obrażać?