Athelas - Królewskie Ziele
FAQ
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Szukaj
Forum Athelas - Królewskie Ziele Strona Główna
->
Sztuka
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin
----------------
Regulamin forum
Fantastyka
----------------
Świat Tolkiena
Harry Potter
Sapkowski
Eragon
Gry Bitewne
Władca Pierścieni
----------------
Zasady
Minas Morgul
Dział Wypraw
Faerun
----------------
Twierdza Czarnego Serca
Zew Cthulhu
----------------
Mroczne Zakątki Świata
Hyde park
----------------
Forum Romanum
Muzyka
Organizacja
Sztuka
Gry
Literatura
Senat Serafów
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Telvani
Wysłany: Pon 23:18, 23 Lut 2009
Temat postu:
Się wie
Czekam na następne części.
AlterEgo
Wysłany: Pon 23:18, 23 Lut 2009
Temat postu:
Z interpunkcją zawsze miałem problemy. A ten "stal ker" zamiast "stalker" to zwykły chochlik
.
Telvani
Wysłany: Pon 23:16, 23 Lut 2009
Temat postu:
Cóż... mam nadzieje że to tylko prolog
Treściowo nie jest źle. Weszło mi bezboleśnie
Czepnąłbym się interpunkcji, bo przecinki były czasem w dziwnych miejscach.
No i w pewnym momencie jest napisane stal ker zamiast stalker
AlterEgo
Wysłany: Pon 23:11, 23 Lut 2009
Temat postu: Moje opowiadania.
Choroba - Stalker I
Szedł ciemnymi, długimi korytarzami. Na każdym skrzyżowaniu dróg stał żołnierz uzbrojony po zęby. Wszędzie panował półmrok. Każdym kolejnym krokiem był bliżej celu swej wędrówki, jednak każdy ruch sprawiał mu wielki ból. Całe jego ciało było szare, wychudzone i pokryte bliznami. Zamiast stóp, miał metalowe pręty. Zamiast rąk, również miał metalowe pręty. Szczęka pozbawiona zębów przez cały czas była lekko rozwarta. Oczy których już nie miał zostały zastąpione laserami, które przydawały się do wszelakich prac w Cytadeli.
Gdy już dotarł na miejsce, stanął naprzeciw panelu sterowania monitoringiem na poziomie CR 4. Z całego panelu sypały się snopy iskier. Pomieszczenie w którym znajdował się kontroler powoli wypełniało się duszącym dymem. Lecz dla stalkera, dym nie stanowił, żadnego problemu. Ponieważ cały układ oddechowy miał doszczętnie zniszczony podczas mutacji. Pomimo swoich wad, „przemiana” dawała wiele korzyści. Niewolnik stawał się istną maszyną, mógł pracować bez przerwy kilka dni, a ilość pożywienia która potrzebna była mu do przetrwania była śmiesznie mała.
Humanoid rozejrzał się po panelu, po czym uwolnił wiązkę laserową w miejsca w których potrzebna była naprawa. Po kilkunastu minutach wytężonej pracy, stalker skończył naprawę. Do pomieszczenia wszedł strażnik, podszedł do konsoli odpychając na bok niewolnika. Ten wydarł się przeraźliwie na niego lecz nic poza tym. Ruszył w swoją stronę. Do kolejnego zadania. A strażnik za jego plecami, zaśmiał się jedynie, oglądając na jednym z monitorów obraz z kamery na poziomie CR 4.
Jest to moje drugie opowiadanie, lecz pierwsze ze świata HL. Więc czekam na konstruktywną krytykę
.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by
Ulf Frisk
and
Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin