Autor |
Wiadomość |
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:02, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Khanus chwycił się za głowę mówiąc:
- Jak by nie było innych środków...przeklęci alchemicy i przeklęci czarownicy... - Po chwili dodał:
- Od niego też niewiele się dowiemy, prawdę mówiąc, to nie sądze, że by ktoś wogóle z łaski swojej wyjaśnił nam cel waszej "misji".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:22, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wykrzyczał coś i w Khanusa uderzył zbłąkany czar uzdrowienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:24, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Jeśli znasz jakis inny sposób na wyleczenie wampiryzmu to słuchamy. A co do misji, to Aribeth nic wam nie powiedziała? Dziwne... mamy odszukać i zniszczyć cztery artefkaty. Podobno dość potężne. Jak na razie "zaliczyliśmy" jeden. Więc pozostały trzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:25, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zaszokowany, nie zdążył się odsunąć, ale ku zdziwieniu wszystkich zamiast uleczenia ewnetualnych ran, wojownik wyrazie się zachwiał, a z pod maski spływała ciecz podobną do krwi, tyle że w kolorze zielonym. Kilka sekund później wielkolud runął na podłogę tracąc przytomność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:27, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wykrzyczał wyraźnie podekscytowany Mamo, tatuś się znów wyglebał!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:29, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Drago podszedł do wielkiego ciała i kopnął je lekko.
- Cos mi tu zalatuje pozasferowcem... - mruknał i kucnał przy ciele. Zdjął maskę z głowy Khanusa.
// Jako że to twoja posatć, ty napisz cośmy ujrzeli
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:34, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Twarz była całkiem blada, jak śnieg, dało się też zauważyć kilka szram, i jedną dużą przecinającą pusty oczodół. Trudno było nie zauważyć nienaturalnie wielkich kłów i pozostałych zębów ostrych jak brzytwa. Co więcej jego uszy bardzo przypominały elfie. Wojownik nie reagował na żadne bodźce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:37, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Co o tym myślicie? - spytał towarzyszy. - Widzieliście kiedyś taki szpetny ryj?/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:10, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Aaaa... Drago ma podobną! Krzyknął i usnął zmęczony
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:00, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta ryknął śmiechem... Przez kilka chwil dusił się ze śmiechu ale gdy zobaczył minę zaklinacza spoważniał. Podszedł do humanoida i przyjrzał mu się i powiedział - Nie mam zielonego pojęcia kim lub czym jest...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:14, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała na mężczyzne - Oue... - powiedziała krzywiąc się - A co do tego że mnie Eldred przebił, to ja nigdy nie bredziłam, nawet wtedy jak wypaliłam za dużo - burknęła rozzłoszczona krzyżując ramiona
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:18, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Lecz w tym momencie wojownik się ocknął, przez chwile widok strasznie mu się rozmył, ale kiedy wzrok doszedł do siebie to zdał sobie sprawe, że widzi dużo, za dużo. Szybkim ruchem ręki zasłonił jedyne oko które z normalnego zielonego, zmieniło się w żółte o pionowej źrenicy, starał się też ukryć palący ból. Po chwili stalowe rękawice zaczęły pękać, a po ich zniszczeniu ukazały się długie i oste jak brzytwa szpony. Część pancerza na plecach w kilka sekund rozpadł się na kawałki, napierany przez kolce wysuwające się ze skóry. -WAAAAAAAAAAAAGH!!!! - Wrzasnął i szybkim ruchem szponiastej łapy udeżył Zaklinacza odrzucając go na drugi koniec pomieszczenia, a drugą łapą udeżył w twarz Nekromante, który podobnie jak Poł smok odleciał na drugą strone labolatorium. Znów ryknął i rzucił się w stronę Drowki wyciągając pazury do ataku. Jednak w ostatniej chwili gwałtownie się zatrzymał z niewiadomych przczyn. Drżąca ręka przemieszczała sie to bliżej Drowki to dalej, jakby coś się w nim kłóciło. Po chwili oko zaczęło wracać do stanu normalnego, kolce na plecach niemal się schowały a szponiasta łapa znów przypominała dłoń. Oszołomiony Khanus rozglądał się po całym pokoju ale oczekując ataku ze strony kobiety, cofnął się do sciany i chwycil ręką za rękojeść miecza przy boku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:25, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka odruchowo odskoczyła do tyłu chwytając swoje miecze, jednak nie atakowała, tylko przypatrywała się olbrzymowi, gotowa w każdej chwili odpowiedzieć atakiem - Em, co to było? - powiedziała po chwili, nadal trzymając odsłoniętą broń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:27, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie tracąc czujności odrzekł jej:
- To moja mutacja, którą staram się powstrzymywać od momentu, kiedy zostałem stworzony...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:33, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Widać nie zawsze się udaje... - mruknęła drowka nadal trzymając broń w pogotowiu. Spojrzała na leżących Dragosaniego i Morgana. Wahała się co zrobić, czy podejść i sprawdzić co z nimi, czy stać i pilnować aby atak się nie powtórzył. W końcu zdecydowała - Nie waż się ruszyć, nie ufałam ci, a teraz nie ufam ci już wcale. Cokolwiek zrobisz może to zostać przezemnie zrozumiane opacznie. A nie oceniaj mnie po wyglądzie, tylko wyglądam niepozornie - powiedziała drowka i podeszła do leżącego bliżej Morgana, przykucnęła przy nim i lekko potrząsnęła za ramie - Cały jesteś? - zapytała
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:38, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Jeśli tylko nie masz obucha przy sobie to mogę czuć się bezpieczny. Po tych słowach zwolinił rękę z rękojeści i zabrawszy maskę z podłogi założył ją na twarz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:39, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta nie odpowiedział, jego głowa opadła na przeciwległe ramię. Wtedy Nereida zobaczyła jak z głowy sączy się krew*. Był nieprzytomny.
*Nie wiem dokładnie czy nekromanci mają krew, w razie czego przymknijcie na to oko .
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:41, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
(O ile mi się wydaje to jesteś nekromantą człowiekiem a oni raczej mają krew )
W sumie racja, ale wiesz.... Niezbadane są wyroki Stwórcy xD
xD
Ostatnio zmieniony przez darth_kranek dnia Pią 23:46, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:46, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka syknęła pod nosem - Cholera... - i schowała oba miecze. Położyła Morgana na ziemi i zdjęła swoje rękawiczki i otarła krew z głowy nekromanty - Co sie tak gapicie jak jacyś idioci?! Poszukajcie jakiejś pomocy do cholery! Drago też pewnie jest ranny, bo też leży nieprzytomny - krzyknęła drowka do mężczyzn, spojrzała na mutanta tak jak by chciała go zabić wzrokiem. Zdjęła płaszcz i za pomocą miecza rozerwała go na dwie części. Jedną podłożyła pod głowę Morganowi, a z drógą podeszła do Dragosaniego. Ten jednak był w lepszym stanie, nie krwawił. Więc wróciła do nekromanty i próbowała resztą płaszcza zatamować krwawienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:50, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Na mnie nie patrz, nie będe w stanie się poruszać przez jakiś czas - Po czym sięgnął ręką za płaszcz i wyciągnął z niego mały flakonik z fioletową cieczą. - To jeden z najlepszych leków jakie miałem okazje przyjmować, miał powstrzymywać moją mutacje, ale... - Nie dokończył zdania i rzucił miksturę Drowce. - Łap, podaj mu to, a szybko powinien się pozbierać.
Ostatnio zmieniony przez darth_kranek dnia Pią 23:51, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|