Autor |
Wiadomość |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:53, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Krzyknął coś, w Morgana i Draga trafiły czary uleczenie krytycznych ran, a Khadus oberwał błogosławieństwem.
Ty lepiej już mi tu nie szalej bo poproszę Dragosaniego, żeby napisał tutaj, że alchemik się pomylił i zamiast lekarstwa podał Ci kwas solny... ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:55, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
(*znów poprawiam Khanus! xD)
- Argh! - Krzyknął z bólu po czym ponownie stracił przytomność szepcząc:
- Cholerna...magia...argh...
(PS: Teraz mi nie odbije, słowo honoru!)
Ostatnio zmieniony przez darth_kranek dnia Pią 23:57, 14 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:57, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tatusiu, te twoje gleby już nie są śmieszne! Ryknął, i na dobre odpłynął do krainy kolorowych owiec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:59, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała na miksturę - Skąd mam mieć pewność że to nie trucizna? - powiedziała patrząc to na fiolkę to na mężczyznę. Owinęła głowę Morgana bandażem z płaszcza i podeszła do Dragosaniego, potrząsnęła go lekko za ramię. Ten nadal był nie przytomny, ale oddychał i nie krwawił. Usiadła przy Morganie i spojrzała na fiolkę - Nie wiem czy powinnam mu to podawać... -po chwili jednak klepnęła się otwartą dłonią w czoło i wyjęła swój medalion który zawsze miała przy sobie. Otworzyła fiolkę i zamoczyła go, zaświecił lekkim, błękitnym światłem i zabrzęczał dźwięcznie - Dziwne, ale wygląda na to, że to faktycznie jest lek - powiedziała i wlała kilka kropel w usta Morgana.
Ostatnio zmieniony przez Kathlin dnia Sob 0:14, 15 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:17, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Po kilku minutach Morgan, lekko się ruszył. Otworzył powoli lewe a potem prawe oko. Zaczął kaszleć ale ten stan nie trwał długo. Gdy już się uspokoił wymamrotał - Wielkie... dzięki. Zajmij się teraz Drago, ja za parę minut dojdę do siebie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:20, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Dobrze - powiedziała cicho drowka i podeszła do Dragosaniego. Był nieprzytomny, ale widząc że mikstura pomogła nekromancie, podała jej troche pół-smokowi i ułożyła jego bezwładne ciało w wygodniejszej dla niego pozycji. Wstała i otrzepała sukienkę, niestety, nia białym materiale widniały małe plamy krwi. Westchnęła tylko cicho....
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:23, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Morgan powoli wstał, trzymał się ściany ale mimo tego i tak się chwiał. Chwiejnym krokiem podszedł do Nereidy i zapytał - I jak się czuje? Tobie nic się nie stało?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:38, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Nieprzytomny jest, ale chyba nic mu nie będzie - powiedziała drowka - A mi nic nie jest... Nie zaatakował mnie - powiedziała i westchnęła - Zapowiada się ciężka podróż... jak on często będzie dostawał takich ataków to nas pozabija! - warknęła rozzłoszczona Nereida
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marik
Adept
Dołączył: 08 Lis 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:39, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
-W tym problem, że te ataki zdrarzają się nie w okreśolnym czasie tylko niespodziewanie- Po chwili dodał do drowki i nekromanty -Te ataki mogą być w odstępach od kilku godzin, dni, tygodni lub miesiecy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:09, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Drago otworzył oczy. Spojrzał w bok i zauważył drowkę. Ujał jej dłoń we własną i patrząc w oczy mruknął cicho.
- Dziękuję... - jeszcze przez chwilę patrzył jej w oczy, a spojrzenie jego szmaragdowych oczu wyrażało szczere podziękowanie i coś jeszcze czego młoda elfka nie była w stanie rozszyfrować. Nagle półsmok wstał i spojrzał na nieprzytomnego Khanusa. oblał go wodą z jakiejś buteki i gdy wielkolud zaczął się rozbudzać, pchnał go telekinezą przyciskając do ściany. Wojownik starał się wyrwać, lecz siła zaklęcia była zbyt silna.
- Mógłbym cie zabić od razu, ale jestem zbyt miły... pozwolę ci się wytłumaczyć.
// Taki typ zaklęcia nie działa bezpośrednio na ciebie, więc nie wywoła "reakcji alergicznej"
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:17, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Zostaw go! - warknął nekromanta powracając do swojego tajemniczego i lodowatego tonu. To przez Telvaniego, to on rzucił zaklęcie na niego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:30, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wojownik szarpał się jeszcze przez jakiś czas, ale kiedy zrozumiał, że nie oprze się zaklęciu odpowiedział:
- A co tu dużo tłumaczyć? Jestem mutantem, chorym eksperymentem, chorego czarnoksiężnika, który chciał mieć na swoje usługi legiony praktycznie niezniszczalnych, bezuczuciowych bestii. - Mówiąc to wzbierała w nim złość i gniew.
-Ale eksperyment nie udał się tak jak powinien, nie był pozbawiony emocji, czy uczuć, także wykazywał nadwrażliwość na magie co nie spodobało się owemu czarownikowi. Uznał eksperyment za porażkę i chciał się go pozbyć, ale to eksperyment pozbył się jego. - Po chwili przerwy odezwał się znów:
- Nie chciałem was zabijać czy ranić, to po prostu dalszy efekt mutacji, którego nie jestem w stanie zytnio kontrolować. Jedynie moje lekarstwo trzyma mnie jeszcze jako tako w normalnej postaci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:35, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Drago jeszcze przez chwilę trzymał mutanta przy ścianie, lecz w końcu go puścił, widząc spojrzenie drowki.
Ostatnio zmieniony przez Dragosani dnia Sob 17:05, 15 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:58, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała na fiolkę - Trochę go jeszcze zostało, nie zużyłam całego - powiedziała i oddała mu lekarstwo, dziwne że jej głos nie brzmiał już tak lodowato i nie była już taka wściekła - A ty Drago już się uspokuj -
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:09, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mutant zdjął maskę i wypił resztę lekarstwa, po czym zgiął się z bólu. Khanus "skurczył" się o kilka centymetrów, a skóra na chwilę przybrała normalny kolor, jednak kiedy ból minął powrócił do poprzedniej postaci i założył z powrotem stalową maskę.
- Pachnie jak stary but i samkuje jak jego podeszwa, ale przynajmniej pomaga. Wojownik wstał i przyglądnął się zbroji. - Następna zbroja do wyrzucenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:09, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Ech... idziemy stąd zanim wróci ten szurnięty alchemik. Raczej nie spodoba mu się ten burdel. - wskazał na kilka rozbitych fiolek i butelek po krótkiej walce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:12, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Ja to się musze przebrać - warknęła drowka, wyszła nie czekając na nikogo i skierowała się do komnat. Była wyraźnie zła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:13, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- I tak mi się dostanie od Aribeth... - Przerwał i wyszedł z loszku, kierując kroki do swojej komnaty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:20, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Kobiety... - mruknął półsmok i również wyszedł. - Trafisz do wyjścia, czy mam poczekać? - krzyknął za elfką.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:30, 15 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
- Trafię... - powiedziała elfka i odeszła. Trafiła do komnaty bezbłędnie i weszła do łazienki, nie zwarzając na nic zdjęła suknie i została w samej bieliźnie. Zaczęła spierać czerwone plamy z materiału. Spojrzała na lustro i westchnęła - Co się ze mną dzieje... -
|
|
Powrót do góry |
|
|
|