Autor |
Wiadomość |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:46, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Drago zaprowadził znajomego półsmoka do obozu. Kolejna wskazując na członków drużyny przedstawiał ich.
- Morgan, nekromanta. Ten to Eldred, kapłan. Uważaj na niego, to świr. Dalej mamy Khanusa i Marika. Marik to paladyn, więc możesz go do woli obrażać. No i na końcu Veryus. - wskazał na drowa. - Jest naszym przewodnikiem w tym lesie i... heh... druidem. No i jest jeszcze piękna Nereida. Drowka i świetna wojowniczka. Lecz w tej chwili zmywa z siebie krew ożywieńców, więc lepiej jej nie przeszkadzać. Opuchlizna z twarzy zbyt długo schodzi... - po ostatnich słowach pomasował się po prawym poliku, jakby coś wspominał.
- A to jest Sado. - przedstawił nowoprzybyłego, drużynie. - Podobnie jak ja, jest półsmoiem. Jak widać nie każdy z naszej rasy jest tak przystojny jak ja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sado
Kleryk
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:51, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sado wykrzywił się w uśmiechu, zamykając ludzkie oko.
- Racja... jednemu natura dała ładny wygląd, a drugiemu krzepę, mądrość, inteligencję i... mhm mhm - chrząknął Półsmok porozumiewawczo, po czym zwrócił się w kompana w smoczym języku:
- Masz tu kompanię świrów... w każdym razie, gdzie jest żarcie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:58, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Drago podniósł paczkę z żarciem i rzucił nieco mięsa Sadowi.
- Żry. - mruknął w smoczym. - Wiem że to kompania dość oryginalna. Ale przynajmniej jest ciekawie. - dodał w tym samym języku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veryus
Diakon
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:06, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Veryus uśmiechnął się złowieszczo - Nie musicie gadać w smoczym języku, bynajmniej przy mnie. I tak zrozumiem, jako druid i jako znajomy pewnego smoka z góry parę ładnych kilometrów stąd... hehe. - Nagle zmienił minę - Dobra, zaczekajcie tu, jak znam półsmoki, wyżrecie nam całe pożywienie, więc pójdę po więcej. - Po tych słowach skulił się, by zmienić się w wilczą formę i pobiegł gdzieś w las, by przynieść świeżą zwierzynę.
Ostatnio zmieniony przez Veryus dnia Pią 16:07, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sado
Kleryk
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:19, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- mhmh! - odrzekł Sado, zdejmując dziwną laskę i kładąc ją obok na ziemi. Zajadał się mięsem.
- Tak właściwie... to co tutaj robicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:39, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Khanus siedział nieprzytomny opierając się o drzewo, niedługo po przyjśćiu pół-smoków ocknął się, po czym powiedział trzymając się za głowę:
- Oaaa...mój łeb...ale...co do... Po czym dalej opierając się o drzewo wstał.
- Czemu wszycy...tacy...jacyś więksi...argh...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:11, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak mówiłem, szukamy pewnych artefaktów. Jeden z nich był w pobliskiej światyni, jaskini,, czy jak to cholerstwo nazwać. - rzekł Drago do półsmoka. Potem zwrócił się do Khanusa.
- Nie my jesteśmy więksi, tylko się zmniejszyłeś. Można powiedzieć że się zelfiłeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:19, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
W końcu do drużyny dołączyła drowka - Co to za jeden? - spytała patrząc na Sada, ale zanim ktokolwiek zdążył odpowiedzieć podeszła do Khanusa i uśmiechnęła się słodko - Nie wyglądasz już tak strasznie, wiesz? - powiedziała i niebyt szybkim ruchem sięgnęła po miecz, przyłożyła mu do gardła - I co? Nadal jesteś taki super i niepokonany? Nadal będziesz się chwalił że możesz mnie pokonać w kilka chwil? Może sprawdzimy, co? A może zachowam się jak porządna drowka i od razu poderżnę ci gardło? -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:24, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ehm.. a to właśnie jest Nereida. Słodziutka, nieprawdasz? - Drago mruknął do Sada. Potem zwrócił się do drowki.
- Przedstawiam Ci Sada. Mój stary znajomy. Wygląda na to że trafił tu przypadkiem. - po czym dodał z mrugnięciem oka. - I lepiej nie zabijaj tego.. emm... czegoś, bo znów się pobrudzisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sado
Kleryk
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:35, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Sado skończywszy jeść zapalił skręta. Zaciągnął się parę razy i zapytał się:
- A te artefakty... można coś z nich zarobić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:45, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Jeśli znajdziesz chętnego na zakup przeklętego kryształu z mocą zdolną do zniszczenia umysłu każdej żywej istoty, to pewnie tak. - odparł Drago. - Ale już lepiej zniszczyć to gówno. Złoto i tak zapewne dostaniemy od władz Neverwinter.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:45, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Zabić, nie zabić, zabić, nie zabić - zaczęła mówić dorwka to przykładając miecz to oddalając go. W końcu schowała broń do pochwy - Nie mogę, jak się tak na mnie gapicie - powiedziała i uśmiechnęła się złowieszczo do Khanusa - Opuszczam cię bohaterze, bo jeszcze się wściekniesz i na śmierć mnie zabijesz - powiedziała i dała mu mocnego kuksańca w brzuch i usiadła na ziemi w pobliżu ogniska - Zgłodniałam -
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:03, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Elf stracił równowagę i wywrócił się. Splunął krwią i odezwał się do drowki:
- Jakbyś nie zauważyła to ledwo żyje, rzeczywiście. Jakież to trudne i skomplikowane zabić kogoś kto nie jest w stanie się bronić. Bardzo do Ciebie pasuje.. Po czym zwócił się do Dragosaniego:
- Jak to "zelfiłem"?.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:04, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Przypominasz elfa. Sam zobacz. - wskazał na beczkę z deszczówkš, w której mógł się przejrzeć Khanus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:27, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Skąd pochodzisz, Sado? - spytał nekromanta nawet nie spoglądając na półsmoka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:49, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ledwo żyjesz? Niemożliwe... przecież jesteś niepokonany - powiedziała z ironią drowka, patrząc na Khanusa z mściwym uśmiechem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veryus
Diakon
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:52, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wilk wyszedł z krzaków, ciągnąc po ziemi dorodnego samca jelenia, ciągnąc go za szyję. Zostawił go w dobrym miejscu i wrócił do drowiej formy - Dobra, jedzenie już mamy, tylko trzeba je jeszcze oprawić. - po czym usiadł, wyjął z torby nóż do oprawiania i przygotowywał mięso jelenia do przysmażenia na ogniu i zjedzenia. Nerwowo oglądał się we wszystkie formy, jakby się czegoś obawiał.
Ostatnio zmieniony przez Veryus dnia Pią 23:52, 05 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:53, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka wyczulona na przejawy niepewności spojrzała na Veryusa - Coś się stało? - zapytała, ale nie z troską a z nieufnością.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veryus
Diakon
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:37, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Usłyszawszy pytanie Drowki przestał przygotowywać mięso, uniósł na nią wzrok i rzekł - Spójrz na niebo, znów się ściemnia. Ta część lasu... jest niebezpieczna. W całym moim.. zajęciu zapuściłem się tu tylko 2 razy. Jest tu coś niebezpieczniejszego od zombie... Jest tu wiele ras zabójczych stworzeń, a sporo z nich lubi sobie podjeść ofiarę, która śpi sobie spokojnie, a my będziemy niedługo taką przystawką. Więc wolę za w czasu spytać się lasu, jak daleko są takie potwory - po słowach wrócił do przygotowywania mięsa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:54, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zawsze możemy wystawić straże... I to nie byle jakie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|