Autor |
Wiadomość |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:22, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Zamknijcie się wreszcie! - warknął nekromanta. Po czym wstał i wyszedł z jaskini prosto w szpony zamieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:24, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
- No w końcu sobie polazł. - stwierdził zaklinacz i "przybił piątkę" z kapłanem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:26, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta uszedł kilkanaście metrów. Rzucił na siebie zaklęcie odporności na zimno, usiadł na pobliskim kamieniu i porwał go wir wspomnień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:05, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ha! Nareszcie, mogę sobie odpocząć... Powiedział Kapłan, i położył się przy ognichu. Zagraj coś Dragusiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:40, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drago ponownie wziął w dłoń lutnie i zaczął grać. Melodia była wyraźnie elfia.
Yviss, m'evelienn vetme,
Cidelm en tell,
Elaine Ettariel Aep cór me,
Lode deaith ess'viell,
Yn blath que me darienn,
Aen minne vain tegen a mea,
Yn toin av muirednn,
Que dis eveigh e aep llea,
Ueassan Lamm feainne renn,
Ess'ell, Elaine Ettriel,
Aep cór saenth,
Yn Blathanna que feainnel,
Usstan li mithalla eelith,
Mishar eal pagolin,
Quento eal milean,
Teal weak Zipellin,
Eas matalis morean,
Li Feya m'leyeth,
Ael Blath melanna,
Meleth yeas Hileth,
Saend Blathanna!
Yeavinn, ael silea,
D'hoine rilusan, verblath!
Tinnoviel, sealth milea,
En leseytha uilea!
[niech ktoś napiszę, ze ruszamy, czy coś tam, bo ja tak mogę długo ]
Ostatnio zmieniony przez Dragosani dnia Czw 15:41, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:31, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Usnął słysząc melodię graną przez przyjaciela.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:34, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka zapaliła kolejnego skręta, siedziała skulona, z daleka od wszystkich. Miała ochotę poodcinać języki Dragosaniemu i Elderowi gdy gadali o domu, rozumiała nekromantę, sama miała ochotę wyjść. Ale siedziała... skulona...otoczona dymem, którego ostry zapach wgryzał się w ubranie, we włosy. Drowka poczuła że kręci jej się w głowie, że powietrze jest strasznie ciężkie, nie może oddychać. Światło ogniska zaczęło być palące i oślepiające, rozmowy zmieniły się w krzyki. Wstała, podłoże zakołysało się jej pod nogami, usłyszała w głowie śmiech... straszny śmiech. Zatkała uszy dłońmi... Zobaczyła że ta jaskinia jest dłuższa niż sądziła, widziała że coś w oddali porusza się, skupiła się aby `uruchomić` infrawizję i zobaczyła małe, płonące światełko. Nie zwracając uwagi na swoją słabość ruszyła przed siebie, za stworzeniem które tak dobrze widziała na tle zimnych skał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivis
Adept
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Czw 19:34, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka po chwili przykryta własnym płaszczem i kapturem zasneła przy ognisku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:38, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drago przestał grać i zdegustowany spojrzał na śpiącego kapłana. Postanowił go nie kopać, więc wstał i schował lutnie do torby. Rozejrzał się po jaskini. Mrok nie był dla niego problemem, więc niemal natychmiast dojrzał istotę w głębi groty. Natychmiast też poznał ową istotę. Pobiegł za drowką i złapał ja za ramię.
- To illithid! - szepnął jej do ucha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:27, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała na półsmoka, oczy miała nienaturalnie rozszerzone, wzrok nieprzytomny i jakby nieobecny - Nie... niemożliwe - powiedziała wyrywając sie z uścisku Dragosaniego - To dobry elf... - powiedziała cicho i ruszyła dalej przed siebie - Powiedział mi... - mruknęła nie oglądając się na zaklinacza i posuwając sie powoli do przodu, opierając o ścianę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:39, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
- Cholera - mruknął zaklinacz i rzucił rozproszenie magii. Jako że psionika również należy do magii zauroczenie illithida prysło. Złapał elfkę za ramię i delikatnie odciągnął za siebie. - Zobacz! - wskazał na stwora. Jego mackowata głowa była zwrócona w ich stronę, więc najprawdopodobniej szykował kolejny atak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:41, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
- A ja chciałam za nim iść - powiedziała drowka i zatoczyła się do tyłu - Tu nie jest bezpiecznie, nie jest bezpiecznie, nie jest... - zaczęła mamrotać i pobiegła ku wyjściu z jaskini
Ostatnio zmieniony przez Kathlin dnia Czw 20:42, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:57, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
- Cholera. - powtórzył zaklinacz i odwrócił się do łupieżcy umysłu. Rzucił szybki czar w niego i wykorzystując moment konsternacji ruszył za Nereida. W biegu obudził kapłana i nową. Dopadł Nereide przy wyjściu z jaskini. Drowka osunęła się bezwiednie w jego ramiona a na jej dłoni zauważył chusteczkę, która osunęła się, gdy drowka opierała się o ścianę. Na jej dłoni widniało ukąszenie jadowitego pająka.
- Cholera. - ponownie powtórzył Drago.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:00, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka otworzyła oczy - To nic.. to nic... przejdzie - powiedziała słabym głosem i rozejrzała się po jaskini - Ten elf sobie poszedł? - zapytała nagle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:03, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
- Tak... - odpowiedział cicho. - Leż. Musisz odpocząć - dodał i zwrócił się do Eldreda. - Co tak stoisz? Jesteś kapłanem, do roboty! Ja zajmę się illithidem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:07, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
- To dobrze... nie podobał mi się.. był dziwny... zresztą elfy są dziwne, bardzo dziwne - powiedziała i usiadła, podkuliła nogi i wpatrzyła się w ziemię - Tu się dzieje coś nieobrego... - powiedziała cicho, ledwo dosłyszalnym szeptem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:21, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Przyklęknął przy Nereidzie, rzucił na nią czar odtrutki i leczenia krytycznych ran, na wszelki wypadek. Pomógł jej wstać. Już dobrze? Możesz chodzić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:34, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
- Mogę... ale nie chcę - powiedziała cicho - Co się stało? - zapytała naglę rozglądając sie już nieco bardziej przytomnym wzrokiem - Czuję się jak bym... - zaczęła i się skrzywiła, podpełznęła do swojej torby, ale nawet nie musiała do niej zaglądać, wokół leżało dużo niedopałków, za dużo. Drowka poczuła jak bardzo kręci się jej w głowię - Oj... nie dobrze... - powiedziała i wydobyła z torby medalion, gdy tylko go dotknęła zaczął wirować i świecić na zielono - No cóż... chyba przesadziłam trochę - powiedziała, czar kapłana zaczął działać a medalion uspokoił się - Nie powinnam była go zdejmować - mruknęła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:51, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra. Chodzisz, więc wszystko w porządku. Zaczął oglądać niedopałki. Ech... musisz przestać palić to świństwo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivis
Adept
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka...
|
Wysłany: Czw 22:52, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka nadal przykryta własnym płaszczem spała przy ognisku
|
|
Powrót do góry |
|
|
|