Autor |
Wiadomość |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:56, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Przez cały korytarz grupie towarzyszyły martwe ciała, krew na ścianach i części zniszczonych golemów. W końcu drużyna trafiła do okrągłej sali. Niemal identycznej do tej, która widzieli w dwóch poprzednich miejscach ukrycia artefaktu. Po środku stał postument z reliktem. Zaś u jego podstawy leżał znajomy wampir Morgana, Vesemir. Może leżał to niewłaściwe słowo. Krwiopijca był do pasa wtopiony w kamienna podłogę. Jednak w dalszym ciągu żył. Na widok grupy podniósł wzrok i rzekł ochrypłym głosem.
- Nim mnie dobijecie, wysłuchajcie mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:29, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Gadaj prędko, a może Cię dobijemy. - powiedział lodowatym tonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:52, 26 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak zawsze zimny i nieuprzejmy. Powinieneś popracować nad manierami, Morganie... ale do rzeczy. Myliliśmy się. Wszyscy. Ty, ja, podejrzewam że nawet ta paladynka de Tylmarande. Relikty których szukaliśmy nie są artefaktami żywiołów. Są kluczem. Kluczem do więzienia potężnego bytu, sprzed setek lat. Uwolnienie tej istoty nie leży w interesie nikogo, więc po tym, jak się o tym dowiedziałem, postanowiłem zniszczyć te części klucza, których wy jeszcze nie zniszczyliście. Może wydać się to głupie, że ryzykowałem wiedząc iż wy macie ten sam cel... jednak wiedziałem, ze liczy się czas. Ktoś chce dostać klucz. Nie wiem kto, lecz ktoś na pewno...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sado
Kleryk
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:05, 27 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Ee... nie jestem w temacie. My się jeszcze nie znamy - odparł Sado z uśmiechem, jednak zaraz przymrużył oczy i spoważniał - Ten klucz... po co on komu? Skoro ta istota jest taka potężna... - Półsmok przegryzł wargę i zwrócił się do Dragosaniego - da mu się jeszcze jakoś pomóc?
Ostatnio zmieniony przez Sado dnia Sob 0:06, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:25, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Później... Teraz tym bardziej powinniśmy się śpieszyć. Już dwa klucze są zniszczone. - powiedział. Rzucił na siebie "Kościaną Zbroję", przywołał Cienia. Cień ten był półprzezroczystym obłokiem pary który unosił się nad ziemią. Nie ima się go żadne ostrze. Rozkazał swemu podwładnemu przyniesienie artefaktu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:33, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cień grzecznie wziął artefakt w dłoń i zaczął lecieć w kierunku Morgana. Coś wyraźnie ciągnęło go ku ziemi, lecz mroczna istota dzielnie walczyła o utrzymanie się w powietrzu.
- Twórcy klucza chyba nie chcieli, by ktoś go zabrał.
Ostatnio zmieniony przez Dragosani dnia Nie 22:54, 28 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:07, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- Na to wygląda, nie możesz tego tu zniszczyć Drago? - zapytała drowka znudzona, że nie ma walki, i nadal niespokojna przez przebywanie w tak nieprzyjemnym miejscu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:09, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Półsmok rozejrzał się po sali.
- Trochę mało miejsca... niech ten cień wyniesie to na zewnątrz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:12, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta rozkazał Cieniowi wynieść przedmiot na zewnątrz. Gdy Cień zniknął im z oczu, czarnoksiężnik zapytał - To co, idziemy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:13, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- A co z nim? - zaklinacz wskazał na wampira.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:14, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka tylko wzruszyła ramionami - To znajomy Morgana, może on cos wymyśli - powiedziała i skierowała się do wyjścia, chciała jak najszybciej opuścić komnatę pełną trupów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:15, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Idźcie, ja się tym zajmę... - powiedział grobowym tonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:17, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- No dobra. Ale zrób to szybko. Nie będziemy czekać wiecznie. - rzekł półsmok i ruszył w kierunku wyjścia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:19, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka obejrzała się na Morgana, spojrzała przelotnie i szybko wyszła. Odtechnęła jak tylko opuściła pomieszczenie - Nienawidze odoru krwi - mruknęła
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:28, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta odprowadził wzrokiem Nereidę i Dragosaniego, gdy zniknęli mu z oczu, podszedł do wampira i ukląkł przy nim. Wyciągnął sztylet. Nachylił się nad nim i zaczął szeptać - A mówiłem Ci, że Cię dopadnę? Bardzo długo na to czekałem. Bardzo długo, nawet w postaci wampira jesteś kawałkiem skurwiela. Nigdy nie wybaczę Ci tego co zrobiłeś Yennefer. Obyś nigdy nie zaznał spokoju... Gdy skończył mówić chwycił mocno głowę wampira, sztyletem "poszerzył" uśmiech wampira. Ten zawył niemiłosiernie z bólu. Morgan wstał i nogą nastąpił na głowę Vesemira wbijając go po szyję w ziemie. Dokładnie wytarł krew ze sztyletu, tak aby nic na nim nie było. Wyszedł z komnaty, szedł przez długi korytarz pogrążony we wspomnieniach. Gdy wyszedł na powierzchnię spojrzał na wszystkich po kolei, odwrócił się w stronę schodów i rzucił do środka pomarańczowy eliksir który eksplodował z ogromną siłą zasypując wejście do podziemi. Gdy pył opadł i wszyscy ujrzeli, że wejście do podziemi jest zasypane, Morgan schował sztylet który był czysty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:32, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- No, poszło zadziwiająco szybko - powiedziała drowka z lekkim uśmiechem - Ja bym proponowała znaleść jakąś karczme i porządnie wypoczać przed ostatnim artefaktem -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:37, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Gdy cień położył relikt w dogodnym miejscu, Drago stanął na przeciw jego. Spojrzał czy reszta odsunęła się na bezpieczną odległość i rozpoczął przemianę. Trwała krótka chwilę. W końcu, Drago pod postacią czerwonego smoka. otworzył pysk i skierował strumień ognia w kierunku artefaktu. Dał się słyszeć głośny syk, gdy płomienie zetknęły się z woda za reliktem. Po chwili zaklinacz skończył ziać ogniem i spojrzał czy artefakt spłonął. Gdy para się rozeszła drużyna zauważyła jedynie wypalony piasek w miejscu gdzie leżał magiczny przedmiot.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:52, 28 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Nekromanta długo wpatrywał się w miejsce na którym leżał artefakt. Usiadł pod jakimś drzewem, przymknął oczy i "odpłynął" we wspomnieniach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:01, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Drowka spojrzała na Morgana, ale nie podeszła - To co teraz robimy? Rozbijamy obóz aby chwilę odpocząć? Czy idziemy dalej? - zapytała głośno, aby wszyscy ją usłyszeli i skrzyżowała ramiona na piersi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:48, 29 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
- No ja bym sugerował odpocząć. Tylko chyba nie tutaj. Za zimno. I nie ma piwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|