Autor |
Wiadomość |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:33, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Eldred jakoś nie mógł usnąć. Wstał z łóżka, napisał na kawałku papieru. "Wyszedłem na spacer", i położył na szafce nocnej Kelena. Cichaczem wyszedł z komnaty, po czym udał się na ulicę. Poczuł głód i stwierdził, że jak sobie ofutruje jakiś chleb czy coś, to nic sie nikomu nie stanie. Skierował swe kroki na targowisko, i wybałuszył oczy. Jeden z kramów napadły zwierzaki, i jakiś krasnal się naparzał z jakimiś ludźmi.
-Oj... dziwnie tu coś dziś.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sidryan
Adept
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:38, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
-Zabrać tego krasnala chłopcy-
-NIE NAZYWAJ MNIE KRASNALEM-
krzyknął krasnolud, a następnie walnął każdego z mężczyzn obu w brzuch tak, że oboje zdezorientowani zaczeli uciekać a krasnolud podszedł do sprzedawcy i powiedział:
-Teraz dawaj sztylety-
-D .. do ... dobra amsz ale zostaw mnie w spokoju-
Po czym dał krasnoludowi 10 sztyletów do rzucania, zaś krasnolud ruszył szukać stoiska z jedzeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:10, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Półczart uśmiechnął się, widząc psikus elfki.
- Genialne. Jesteś chyba najniezwyklejszą elfką, jaką widziałem na tym planie. - rzekł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:24, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Elfka uśmiechnęła się promiennie - Ja po prostu nie lubię jak jest nudno i ponuro - powiedziała i puściła do pół-czarta oczko. Zauważyła bójkę krasnoluda - Eh, oni to zawsze muszą jakieś burdy robić. Ale cóż, każdy ma swój sposób na rozrywkę, ale czemu zaraz rozwalać połowę kramów i ludzi tratować. Tacy to w ogóle nie myślą o innych, tylko o sobie. Po za tym słyszałam, że krasnoludy to rasiści wiesz? Ciekawe czy to prawda, chociaż chyba nie chciała bym się przekonać - mruknęła kręcąc głową - Chodźmy dalej, strasznie się tu tłoczno zrobiło -
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:53, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Następnego ranka, gdy pogoda się polepszyła. Mordimer postanowił ruszać dalej w stronę Neverwinter. Około południa znalazł się pod bramami miasta. Jeden ze strażników zaczepił go - Hej, Ty! Kimże Tyś jest? Na to Mordimer - Jestem inkwizytorem Świętego Oficjum. Miej lepiej baczenie na swój ton niż na mnie. Rzekł zimnym tonem. T t tak jest. Wybacz mi Panie. Miłego pobytu w mieście. Wyjąkał strażnik i przepuścił inkwizytora. Ten zaś ruszył w stronę stajni by tam zostawić konia. Gdy to już uczynił, ruszył w stronę targowiska by się zaopatrzyć i trochę rozejrzeć. Jego szata o dziwo była nieskazitelnie biała, jedynie na plecach miał wielki, czerwony krzyż.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sidryan
Adept
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:59, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Krasnolud w końcu znalazł stoisko z jedzeniem i po jakimś czasie przeciskania się między tłumem dotarł do niego i powiedział do sprzedawcy:
-10 sztuk baraniny-
[A może tak proszę?-
Zapytał się sprzedawca, zaś krasnolud wściekły chwycil za rękojeść swojego topora i lekko go wysuwajac powiedział:
-Ja ci dam proszę-
-O ... o ... oczywiście-
Powiedział sprzedawca, po czym krasnoplud schował topór za plecy i otrzymał od sprzedawcy swoje 10 sztuk baraniny, które schował do podróżnego wora i ruszył dalej rozglądajac sie za czymś ciekawym.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:58, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
off:
Cytat: | Charakter: neutralny dobry |
Czytając twoje posty, odnoszę wrażenie że chyba nie rozumiesz słowa: charakter dobry ktoś o takim charakterze bynajmniej nie atakuje wszystkich którzy mu staną na drodze. Po za tym uważam, że ktoś kto tak się rzuca na wszystkie strony ląduje zwykle w lochu. Ale widać adminom i mg nie zależy na realności gry.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:32, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
To już należy do obowiązków MG. To jego praca. Ja nie zamierzam się wpieprzać w czyjąś robotę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:28, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Na targ wpadła piątka strażników miejskich, sprowadzonych przez pobitego sprzedawcę.
- To on,chopy! To ten krasnal!. - krzyknął wskazując na Gilhiegp. Pięciu mężczyzn postury półorga ruszyła na krasnoluda. Kilka ciosów powaliło go. Sztylety zostały oddane sprzedawcy, a nieprzytomny krasnolud zabrany do lochu. Tam została mu odebrana broń, zbroja i reszta ekwipunku. W starych, połatanych szmatach Gilhi został wrzucony do małego, zatęchłego lochu, wypełnionego dawnymi więźniami w postaci kości i stałymi lokatorami w postaci szczurów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:23, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Łoftop: Już drugi raz zwalił sprawę xD
No... porządne miasto nie ma co. Przestępców karzą należycie.
Już bez strachu o swe zdrowie wkroczył do targu. Podszedł do kramu, gdzie miał stoisko piekarz.
-Ile za rogala?
-Z makiem?
-Tak, czemu nie.
-A dwie stuki złota.
Eldred wziął swój zakup, usiadł na ławce, i rozglądając się po targu, powoli go sobie jadł.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:49, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mordimer przechadzał się powoli między stoiskami. Przeglądał towary które zachwalali kupcy. Lecz nic go nie interesowało. Po pewnym czasie poczuł głód, więc udał się do piekarza u którego zakupił pajdę chleba. Przy okazji spytał o nocleg. Piekarz tak mu odpowiedział - Jegomość wygląda mi na jakąś szychę. A wszystkie szychy mieszkają w Akademii. Idźcie Panie na wschód od targowiska. A przy karczmie skręćcie w lewo. Tam znajduje się Akademia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:57, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Może nie nazwałbym ich rasistami. Sa po prostu dumni ze swej rasy i klanu. I żadko ufają innym rasom. - rzekł Lazarus, cieszac się w duchu, że zdołał przedrzeć sie przez bezustanny monolog elfki. - Chcesz rogalika? - spytał wskazując na sprzedawce pieczywa.
Ostatnio zmieniony przez Dragosani dnia Sob 17:57, 20 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:20, 20 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Widząc Lazarusa, podszedł do niego i wyjął coś z torby. Wyciągnął ów rzecz w jego stronę i półczart spostrzegł iż jest to... jagodzianka! Masz jagodziankę!
(Ciekawe, czy ktoś pamięta zdarzenie, do którego nawiązuje )
Dziwne, ale jak czytałem posta haszaszyna o tym rogaliku, to od razu skojarzyła mi się jagodzianka...
No tak... mi właśnie też xD
Ostatnio zmieniony przez Telvani dnia Nie 9:55, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:44, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Elfka spostrzegła kapłana i patrząc na niego, mocno zszokowana zwróciła się do Lazarusa - Nie, nie mam ochoty - po czym znów spojrzała - Pan jest kapłanem tak? Chyba o panu słyszałam, noo... tak, rzuca się pan w oczy. Ta spódniczka to kilt się nazywa? Śmieszne - powiedziała ze słodkim uśmiechem - Nigdy wcześniej nie widziałam mężczyzny w spódniczce, ale naprawdę do twarzy, szczerze -
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:46, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zaśmiał się, trzymając jagodziankę skierowaną w stronę Lazarusa, niczym rewolwer w stronę skazanego na śmierć.
Cóż... dziękuję. Z tym kiltem to zabawna historia jest. Kuzyn mej świętej pamięci żony mieszkał w górach. Jako, iż byłem jedyna mu pozostałą rodziną, podarował mi go. Wraz z dudami. No i tak już teraz w tym chodzę... przywiązałem się do niego.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:03, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Pewnie wygodnie, hihi przewiewnie i zdrowo - powiedziała z uśmiechem - Ale historia strasznie smutna - dodała i na chwilę zrobiła smutną minę, ale ta szybko zniknęła - Dudy! Wiem co to jest. Ja też lubię grać na instrumentach. W domu miałam taką ładną harfę, ale była duża i nie zamierzałam jej ze sobą targać. A taka ładna, pozłacana i w ogóle. No, ale by mi się zniszczyła... Małe instrumenty są fajne, bo bardzo poręczne i w ogóle. Lubię grac, to takie uspakajające i można czasem innym czas umilać...- zaczęła mówić Milae z radosnym uśmiechem - Ale teraz nie mam przy sobie, bo ja mam flet i na nim czasem gram. Ale on jest cichy, a tu na tym targu straszny harmider. Czemu wszyscy muszą tak głośno mówić? Przecież można by mówić ciszej, a nie tak krzyczeć. Gardło można sobie zedrzeć, potem boli i po co to wszystko? Nie rozumiem ludzi z miasta - powiedziała, marszcząc brwi.
Ostatnio zmieniony przez Kathlin dnia Nie 18:06, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:31, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Hmmm... ja również. Dlatego przychodzę na targ tylko po rzeczy niezbędne. Rzekł z uśmiechem. Harfa? U nas w katedrze grano na harfach. Ach... ile bym dał, żeby jeszcze raz posłuchać tej gry... ale flet tez jest dobry. Tylko, no cóż... nie przebije się przez ten hałas. Stwierdził rozglądając się. Ale nikt im tego nie zabroni. Nie słyszałem o prawie regulującym głośność gawiedzi na targu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:53, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
- Ale tak sie głupio przekrzykują... chyba mam już dość tego targu - powiedziała elfka - Ja to bym już sobie stąd poszła - dodała, unikając wpadnięcia na jakiegoś grubego kupca - Ale nie znam miasta, i w sumie mogła bym wrócić tylko do akademii a tam taaaak nuuuudno -
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:50, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Obawiam się, panienko, że... cóż. Będziesz raczej zawiedziona. Przez tę... anomalię. Wskazał na pociemniałe słońce Ludzie nie lubię wychodzić z domów. Nawet park zamknięto. Ech... a tak lubiłem te sójki... ale cóż. Mam farta że w ogóle żyję, więc nie mogę wybrzydzać.
Ostatnio zmieniony przez Telvani dnia Nie 21:52, 21 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:00, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
[Muahahahaha mam moda i różowy nick! Mogę w końcu zniszczyć świat!]
Pólczart trzymał jagodziankę. Patrzył na nią podejrzliwie. Zdesperowany rzucił ją jakiemuś żebrakowi.
- Mogła być zatruta. - wytłumaczył się elfce. - Nigdy nie wiadomo, co jakiemuś kapłanowi w sukience strzeli do głowy. To co, wracamy do Akademii?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|