Autor |
Wiadomość |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:36, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Weź siodło i pozapinaj wszystkie sprzączki... Albo po prostu je załóż, ja pozapinam - powiedziała elfka. Była okropnie blada i miała sińce pod oczami. Po chwili do stajnie weszła Cassandra - Avarice... chciałam cię przeprosić - powiedziała cicho patrząc na przyjaciółkę - Daruj sobie - powiedziała elfka odwracając się do niej plecami - Proszę cię... Ja na prawdę nie wiedziałam jak to się skończy - powiedziała kobieta i złapała przyjaciółkę za ramie, akurat to, w które zranił ją półork podczas walki, elfka zasyczała z bólu - Zostaw mnie... - wysyczała przez zęby, wyglądała jak by miała uderzyć Cassie ale nie miała sił. Potarła tylko obolałe ramię - Jesteś parszywą i rozpieszczoną egoistką... do pewnego czasu mnie to bawiło. Nie zastanawiałaś się czemu odeszłam? Teraz wpadłam tylko po to, aby zobaczyć co u ciebie. Ale wierz mi, to było ostatni raz. - warknęła elfka, trzęsąc się ze złości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:40, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Drow grzecznie założył siodło i pozapinał wszystkie sprzączki. Nawet mu się udało to zrobić dobrze, co go ucieszyło, gdyż nie chciałby się w tej akurat chwili narazić Avarice.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:42, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Idź już... nie mam sił się złościć. Nie mam sił na nic - burknęła elfka opierając się o ścianę - Ale... może odpoczniecie, wyruszycie rano - zaczęła Cassie - Nie. Wyruszamy zaraz. Ewentualnie wyruszam sama, jeżeli oni nie będą chcieli. -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:56, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Drow spojrzał na elfkę i widząc jej duże osłabienie rzekł cicho.
- Wybacz że użyłem na tobie tak silnego specyfiku. Ale wolałem wykorzystać to, niż miecz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:38, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna ściągnął ze ściany pochodnię i ruszył wilgotnym i obskurnym korytarzem. Korytarz ten był średniej wysokości. Ściany były pokryte dziwnymi malowidłami. Szedł dobre piętnaście minut, gdy doszedł do schodów prowadzących w dół. Bez wahania zaczął z nich schodzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:57, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Gotfryd po dłuższym czasie wrócił do stajni, i brutalnie rzucił upitym świrem na kupę końskiego gnoju. Panie drow... Kreegan gdzieś zniknął...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:26, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- Poczekamy z piętnaście minut. Jak się nie pojawi, trudno. - zdecydował mroczny elf.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:06, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- To nie twoja wina... gdyby nie pewnien specyfik - tu spojrzała ze złością na Cassie - To mój organizm dużo lepiej by sobie poradził z tym usypiaczem... i z ranami też - burknęła elfka i usiadła. Schowała twarz w dłoniach - Ja bym proponowała go posuzkać. On wogóle wychodził z areny? -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:48, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Widziałem go jak dłubał coś przy zwłokach tego... orka, albo półorka... potem coś się pałętał w pobliżu lochów. Stwierdził, masując się po brodzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:35, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
- To weź go tam poszukaj. Ja pomogę Avarice z końmi. -odparł drow i zabrał się do pracy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:10, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dobrze, dobrze... Westchnął, i wyszedł zostawiając naprutego świra na kupie końskich odchodów. Śmierdzisz... Stwierdził widząc pijaka i poszedł w stronę areny. Nic nie było w sumie widać. Krew, powywracane krzesła, i stojące krzesła. Rozejrzał się po pomieszczeniu. Zobaczył w pobliżu kraty jakiegoś przestraszonego frajera.
-Widziałeś gdzieś tu łowcę z wielkim aparatem na zęby?
-Tak... wczłapał się tu nie tak dawno temu...
-Otwieraj. Chcę zobaczyć co on znów odwala tu.
Sługa w milczeniu otworzył drzwi, a Gotfryd wparował do środka. Zaczął schodzić po stopniach, ale z powodu jego zwinności, potknął się o schodek i z gracją hipopotama zaczął się staczać ze schodów. Co z Kreeganem? Po raz kolejny w tej podróży został przygnieciony przez żywa stal. O Kreeganku to ty... wynosimy się stąd. Drowik kazał mi Ciebie odnaleźć... Powiedział pomagając mu wstać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:07, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kreegan, ponownie przygnieciony przez puszkę zaczął strasznie przeklinać. Czemu nie możesz być magiem w zwykłej szacie? - Spytał ze złością i wyrzutem. Już stąd wyjeżdżamy? Czemu? Przecież elfka jest ranna i powinna długo odpoczywać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:13, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż... drow powiedział żebyśmy stad się zmywali. Zaczął się rozglądać. Wszędzie panowała niepokojąca cisza. Gotfryd ją przerwał swym metalicznym głosem. Co ty tu tak w ogóle robisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:27, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Tak nagle? Tak nagle zrezygnował z luksusu i przedniego jadła? - Spytał z niedowierzaniem. Co tu robię? Chciałem zobaczyć co kryją te podziemia. A nóż znajdzie się coś godnego uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:41, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wzruszył ramionami. Nie wiem... on się chyba w tej elfie zakochał czy co... robi posłusznie wszystko co mu powie... A wiesz, niegłupi pomysł, chodźmy, przeszukamy to miejsce, i wracamy to tych długouchych i śmierdziela na kupie gnoju. Wyjął claymore, klingę oparł o swe ramię, i dał znak Kreeganowi, coby prowadził.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:00, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Drow nieświadomy bezczelnych plot rozprowadzanych przez rycerza, niczym przez starą przekupkę, skończył oporządzać konie. Wszystko wyglądało w porządku, więc zaczął wyprowadzać zwierzęta ze stajni.
- Wszystko chyba gotowe. - rzekł do elfki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:04, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Też to zauważyłem. Powiedział lekko rozbawiony. Złość na rycerza minęła mu. Nie wiedząc czemu, śmieszył go towarzysz. Łowca wyciągnął przed siebie pochodnię i ruszył dalej korytarzem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:10, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nucił sobie tak i szedł. Szli dość długo, aż natknęli się na ślepą uliczkę. Hmmm... Gotfryd podszedł bliżej, i postukał w ścianę. Co go zdziwiło, ściana musiała być tu wyjątkowo cienka. Zrobił parę kroków w tył, rozpędził się i z byka rozwalił ścianę, lądując po drugiej stronie. Po krótkim czasie odezwał się przytłumiony głos. Kreegan... chodź to zobaczyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:15, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Łowca, widząc rycerza rozwalającego swoim łbem ścianę, odruchowo potarł swoją głowę. Zręcznie przelazł przez wyłom w ścianie i spytał się kompana - O co chodzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:23, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Kreegan niezbyt widział co się dzieje przez tuman gruzu, co tutaj się wznosił. Kiedy kurz opadł, zobaczył Gotfryda, który miał claymore przewieszony przez plecy, a w łapach trzymał olbrzymi nabijany ostrymi kolcami morgensztern, którego drzewiec miał chyba z półtorej metra. Fajne nie? Machnął w ścianę, co przed chwilką zburzył, i rozwalił ją do końca. Zobacz ile jeszcze tego tu jest... Wskazał na ściany, po których były porozwieszane różne typy broni. Chyba nikt się nie obrazi, jak zatrzymam ten brzeszczot, hihihi... Wydał z siebie powalający śmiech.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|