Autor |
Wiadomość |
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:00, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja nie wiem, ale w sumie może bym mogła poszukać. Stajnie zwykle cuchną, a rżenie koni łatwo usłyszeć, ale najpierw przydało by się te cuchnące lochy opuścić - powiedziała i z obrzydzeniem zdeptała jakiegoś opasłego szczura.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sidryan
Adept
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:25, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Po chwili "odmieniec" wszedł do pomieszczenia i wziął swój sprzęt, czyli 2 długie meicze, jakąś mapę, błyszczący biały kamień i naszyjnik z zębów. Rozejrzał się i założł miecze do pochw na plecach i rozejrzał się, po czym telepatycznie powiedział:
-Ja słyszałem stukot kopyt koni jak tu tafiłem-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:48, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- No to co? Idziemy, czy stoimy i patrzymy jak trupy gniją? - powiedziała elfka krzyżując zakrwawione ramiona na piersi. Wyszła z pomieszczenia i ku swojej radości znalazła przy stole strażników wiadro pełne wody, zapewne przeznaczonej jako napój dla więźniów. Z radością zmyła z siebie krew - To co, idziemy? - zapytała i nie czekając na odpowiedź ruszyła w kierunku wyjścia z lochów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sado
Kleryk
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:42, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mężczyzna spojrzał na swoje rzeczy. Skórzana kurtka i półtorak. Zważył miecz w dłoni - był lekki, jak na bastarda. To zasługa specjalnego materiału, tak samo jak jego noże, które ukryte były w kurtce. Ją także zważył w dłoni, lecz ta jak na skórzane ubranie była dość ciężka. Zaczął dokładnie przeglądać kieszenie mamrocząc pod nosem:
- Nóż numer 77 na miejscu, 91 także. Z 28 wszystko w porządku... - po par minutach dokładnych oględzin wyprostował się dumnie i założył kurtkę na siebie, przypiął miecz na plecach i ruszył za resztą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:34, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Drow wyszedł za elfką.
- Więc poszukaj stajni, jeśli możesz. Im szybciej wydostaniemy się z tego miasta, tym lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:44, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Wyszli z lochów, o dziwo nie napotkali żadnych strażników. Elfka szła przodem, nagle zatrzymała się, niedaleko na warcie stał strażnik. Przyłożyła palec do ust, dając reszcie do zrozumienia że mają milczeć. Po cichu podeszła do niego i zanim się zorientował że coś się dzieje skręciła mu kark. Machnęła dłonią aby szli dalej. Widać ktoś usłyszał o uciecze, bo nigdzie nie było strażników, a kilku napotkanych szło prędko w stronę lochów. Po chwili kobieta zatrzymała się nasłuchując - Tędy... - szepnęła, po chwili do uszu wszystkich doszedł znajome wszystkim rżenie koni i zapach siana. Weszli do stajni, w której był tylko jeden chłopiec stajenny, na ich widok posikał się ze strachu. Elfka złapała go i skręciła mu kark zanim zdążył narobić hałasu - No to bierzmy konie i spadajmy, bo coś czuję że zaraz możemy mieć więcej strażników na karku -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:05, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Drow spojrzał na konie. Nie miał doświadczenia w jeździe konnej, ale chyba nie różni się to wielce ujeżdżania jaszczurów jaskiniowych... prawda? Niepewnie podszedł do jednego z mniejszych koni. Na ściance boksu zauważył siodło, więc podniósł je i założył na konia. Zapiał wszystko co się dało, mając nadzieje ze robi to dobrze i nie zleci podczas jazdy. Potem ostrożnie wsiadł na konia i nawet przy tym nie spadł. Odetchnął z ulgą, ale tak dyskretnie, by nikt, a w szczególności elfka, tego nie zauważyła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sidryan
Adept
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:19, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
"Odmieniec" nie był przyzwyczajony do jazdy konnej, gdyż zwykle wolał piesze wędrówki, jednak sytuacja wymagała tego, więc podszedł do konia o brązowej sierści i zapiął mu siodło i wszystko co było konieczne do jazdy konnej. Kiedy już wszystko było gotowe wsiadł na konia i czekał na reszte.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:23, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Elfka bez żadnych oporów podeszła do pięknej, karej klaczy i poklepała zwierze po boku - Piękny konik, co prawda nie jest to moja Liljana ale może udzie - powiedziała z uśmiechem i pogłaskała ją po pysku, koń zarżał cicho ale bez strachu. Jednym zgrabnym ruchem wskoczyła na zwierze, spojrzała na drowa i się zaśmiała - Na tym odsadku daleko nie zajedziesz, szybko sie zmęczy po za tym będzie nie posłuszny - powiedziała i zeskoczyła z konia, zwierze zarżało i ciepłymi nozdrzami dotknęło policzka elfki, jak by ją znało od dawna. Elfka zaśmiała się i podeszła do szafki, wyjęła stamtąd kilka białych grudek i podała koniowi na dłoni - No, ja już zwierzątko mam - powiedziała z uśmiechem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sidryan
Adept
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:28, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Te zwięrzęta łatwo da się oswajać i dlatego są dobrymi towarzyszami ... oczywiście nie dla mnie- Powiedział "odmieneic" jak zwykle telepatycznie do elfki przygladajac się jej i koniu, po czym zmierzył wzrokiem swojego wierzchowca i dodał:
-Za to ja mamm tu swojego wierzchowca, bo uznali, że skoro mi nie będzie potzrebny to im się przyda-
Ostatnio zmieniony przez Sidryan dnia Nie 17:28, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:34, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ja kiedyś miałam konia, pewnie już padła, nazywała się Liljana. Piękna, biała klacz - powiedziała elfka z lekkim rozmarzeniem i podeszłą do jednego boksu, stał tam dość potężnej postury kary ogier, z białą plamką na czole - Ty, ty w tej czarnej zbroi. Jeśli nie masz konia, to ten by ci pasował. Jest silny - powiedziała i odeszła. W kolejnym boksie był młody gniady ogier - Drowie, jeśli już, to ten będzie bardziej odpowiedni - powiedziała głaszcząc zwierze po pysku - Lubię konie, są inteligentne. Bardziej niż niektórzy ludzie -
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sidryan
Adept
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:37, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
-Ja to zbyt koni nie znam ... ja pochodze z krainy w której nie ma koni, a istoty biegają i podróżują pieszo- Wyjaśnił jej "odmieniec" patrząc się nadal na swojego konia i dodał:
-Ale mimo to uważam, ze to wierne istoty-
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:38, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Drow szybko zmienił konia.
- No to zobaczymy jak się spisze. Dzięki. Jeśli kiedyś będziesz potrzebowała odpowiedniego jaskiniowego jaszczura, lub wielkiego pająka, jako wierzchowca, służę pomocą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:42, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Zwierzęta ogólnie są wierne, nie tylko konie, a na koniach się znam, bo rodzice mieli kilka. Jak wspomniałam miałam własnego, już od małego miałam z nimi kontakt - powiedziała odmieńcowi i spojrzała na drowa - Zapamiętam. Choć jak bym miała być w podmroku to wierzchowiec raczej by mi przeszkadzał - powiedziała i podeszła do zamkniętego boksu. Otworzyła go ale za chwilę od razu zamknęła - Ta klacz się nie nadaje. Ma źrebie - wytłumaczyła.
Ostatnio zmieniony przez Kathlin dnia Nie 17:44, 08 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:57, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Rycerz podszedł do swego ukochanego czarnego konia. Pogładził go chwilę po łbie, a następnie wskoczył na siodło. Przyglądał się reszcie czekając aż się zdecydują którego konia ukraść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:19, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Łowca rozglądał się za odpowiednim koniem. Znalazł jednego, był postawny i tłuściutki. Widać było, że jest dobrze karmiony i zadbany. Pewnie to koń któregoś z kapitanów. Oporządził konia po czym zręcznie wskoczył na niego czekając aż wszyscy będą gotowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:19, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Elfka oporządziła konia, nucąc coś pod nosem. W końcu wskoczyła zgrabnie na jego grzbiet - Możemy mieć mały problem z przedostaniem się przez miasto - powiedziała podjeżdżając do wrót i zwróciła się do swych towarzyszy - Cholernie rzucacie się w oczy - powiedziała z uśmiechem wyrażającym politowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sado
Kleryk
Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:40, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Naprawdę? Jestem zwykłym człowiekiem, który nosi miecz dla obrony. Sądzę, że nie powinienem się rzucać w oczy. - Mężczyzna poklepał lekko konia, który wydawał mu się dostatecznie silny, założył m usiadło i wskoczył na nie.
- Zapaliłbym, ale te mendy podpieprzyły mi fajki... - Westchnął sam do siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:38, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Drow zarzucił czarny kaptur na głowę.
- To na razie musi wystarczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:52, 08 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Może, ale to nie zmienia że rycerz w czarnej zbroi i pióropuszem na głowie i gościu z maską na gębie nie wyglądają najnormalniej - powiedziała i wzruszyła ramionami
|
|
Powrót do góry |
|
|
|