Autor |
Wiadomość |
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:32, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Drow skrzywił się słysząc krzyk elfki, ale nie zwolnił biegu. Prześlizgnął się między kończynami stwora i wskoczył na jego grzbiet. Unikając szczypiec poczwary i trzymając się, by nie spać, wspiął się do karku bestii i bez zbędnego ociągania wbił ostrze w podbródek poczwary. Bestia w konwulsjach padłą na ziemię. Drow zaś miękko wylądował obok. - No to kontynuujmy nasz piknik. - rzucił do towarzystwa i ruszył w drogę.
_________
Istota nazwana "mistrzem" odparła
- Mamy cel czarny rycerzu, Gotfrydzie. Jest nim zemsta za najplugawszą profanację świętości jaka miała miejsce na ziemiach tego świata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:35, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cóż to za profanacja i kim w ogóle jesteś? Spytał idąc za dziwną istotą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:44, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- A gdybym powiedział, że jestem upadłym bogiem uwięzionym w ciele śmiertelnika... Uwierzyłbyś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:51, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie ma to jak sobie czasem powarczeć - powiedziała elfka z głupim uśmiechem, szamocząc się dalej z cielskiem poczwary. W końcu uznała że najlepszym sposobem aby uwolnić kończyny z cielska bestii będzie przemiana ich w drobne elfie dłonie. I tak zrobiła, po chwili stała już obok nich najzwyklejsza elfka - No to co? Idziemy? -
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:57, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kreegan spojrzał badawczo na Nieznajomego i rzekł -Wątpię. A jakie jest Twe imię? Nie rób sobie nadziei, nie będę Cie czcił. Mogę walczyć z Tobą ale mam już swojego boga...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:43, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- No idziemy. - odparł drow i ruszył w dalszą drogę. Tunele były mroczne i ciche. W oddali słychać było kapanie wody, a ściany pokrywały dziwne porosty, emanujące lekkie światło.
_________
- Nie musisz wierzyć. Nie musisz mnie czcić. A moje imię... cóż... możecie nazywać mnie Razielem. A jeszcze odnoście twojego poprzedniego pytania, Kreeganie. Miało to miejsce dawno temu. Kiedy Pan Zniszczenia chodził po ziemi. Wątpię by zostały jakieś zapiski co do tego okresu, zapewne wszelka wiedza na ten temat została wymazana. Powiem tylko tyle że Pan Zniszczenia został pokonany dzięki pomocy dobrych sił z panteonu. Jego esencja została zamknięta w ciałach trzech magów, którzy mieli strzec przez wieczność. A na obdartego z mocy boga rzucono zaklęcie, które dało mu fałszywe wspomnienia i tożsamość... tyle że z czasem ono osłabło. Ale o was będę zanudzał opowieściami z dawnych lat, kiedy praca czeka! - na drodze Raziela otworzył się portal, przez który zakapturzony przeszedł. Wrota czekały grzecznie na Kreegana i Gotfryda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:03, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mam złe przeczucia... Mruknął jedynie łowca przechodząc przez portal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:03, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Wziął Kreegana na ręce, co ma się chłopina męczyć i z okrzykiem. Lubię ciastka! Przeskoczyli na druga stronę tego teleportu, ciekawi tego co po ów drugiej stronie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:10, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Po drugiej stronie trafili na walkę. Dwie armię ścierające się pod murami jakiegoś zamku. Nie miało to absolutnie żadnego związku z ich wyprawą, po prostu zbieg okoliczności. Zdarza się w zasięgu wzroku nie zauważyli Raziela, ale za to zauważyli wielu ochotników do straty głowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:55, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Taki tu tłok że nie sposób nawet pierdnąć, żeby kogoś nie trafić... Wyjął z uśmiechem Claymore'a. Dopiero teraz Kreegan zauważył na klindze wygrawerowany napis "Siewca Sierot", który z niewiadomych przyczyn zaczął połyskiwać. Gotfryd machnął tak od niechcenia mieczem, i zobaczył że na ziemię upadło natychmiast trzech gości bez głowy. Nono... nie trzeba się nawet nastarać, żeby zabić! Z szaleńczym śmiechem zaczął chaotycznie machać mieczem, ciąć, ścinając, krojąc itp. Robił to, jakby był w jakimś transie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:26, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Łowca spojrzał w niebo i mruknął - Khornie, za co? Po czym wyciągnął swój miecz i biorąc przykład z rycerza, również zaczął rąbać, siekać i skracać kończyny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:51, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Avarice i Lanzador po blisko dwóch godzinach ciszy usłyszeli przyciszone głosy, przed nimi ktoś rozmawiał. Gdy podeszli do drowa, zauważyli że rozmawia z innym drowem. Ten drugi był, niższy od Danasa, miał dłuższe włosy, ale znacznie gorzej utrzymane. Na twarzy miał kilka blizn, a koloru oczu nie dało się poznać, gdyż przy użyciu infrawizji wszystkie oczy są czerwone. Danas odwrócił się do towarzyszy i widząc ze to oni rzekł do drowa.
- Nind ph' ussta compamions. Faerie Zze'ill Avarice lu' kitrye darthirii drolnar Lanzador. - na te słowa które każdy zapewne zrozumiał obcy drow, spoglądajac na Avarice odparł.
- Vith? - słowa te kierując do elfki.
_____________________
Tymczasem na powierzchni, wiele mil na południowy wschód Gotfryd i Kreegan grzecznie bawili się z panami żołnierzami. To jednemu odpadłą głowa, innemu znów ręka, słowem piękna zabawa. Jednak w zamku nie było tak przyjemnie. Na jednej z wież stał sędziwy mag, który ciskał błyskawice w armię, która była wrogiem jego twierdzy. Nie spostrzegł że za jego placami pojawił się osobnik w zniszczonym płaszczu podróżnym. Straż stojąca obok drzwi jednak go zobaczyła, lecz na zbyt wiele im się to nie przydało, bowiem stała im się jakaś krzywda i przewrócili się. Mag odwrócił się i widząc Raziela rzucił w jego stronę błyskawicę. Trzeba przyznać, że znał się na szybkich czarach. Błyskawica bezbłędnie trafiła osobnika w płaszczu, lecz nie wywarło to na nim zbytniego wrażenia, prócz spalenia kawałka płaszcza. Raziel jak za poprzednim razem nic nie mówił, tylko wskazał na maga palcem. Tym razem jednak człowiek nie eksplodował lecz uniósł nie nieznacznie nad podłogę a jego zebra wyrwały się z piersi, tworząc pokaźna i śmiertelną ranę. Tak jak przedtem, z ciała maga wydostał się świetlisty obłok, tym razem znacznie jaśniejszy. I tak jak poprzednio świetlna sylwetka została zabrana przez tajemniczy podmuch wiatru na wschód.
Ostatnio zmieniony przez Dragosani dnia Wto 11:52, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:52, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Pół-elf zmierzył obcego drowa wzrokiem, jednak nie sięgnął po broń, co w normalnej sytuacji zaraz by zrobił. Stał i wpatrując się w mrocznego elfa, zastanawiał się oco mu może chodzić.
PS:
Dragosani napisał: |
- Nind ph' ussta compamions. Faerie Zze'ill Avarice lu' kitrye darthirii drolnar Lanzador. - na te słowa które każdy zapewne zrozumiał
|
Wujek google czyni cuda .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:06, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Elfka przez chwilę milczała marszcząc brwi - Czemu sie tak na mnie gapisz? Co, wilkołaka nie widziałeś? - burknęła, zła że nie rozumie o czym mówią drowy - Moglibyście mówić po ludzku - dodała rozzłoszczona i zawarczała gardłowo dając do zrozumienia że jest niezadowolona.
Draguś, bo sobie grabisz wiesz, że wiem co on mówi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:26, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Ehm... on zaproponował ci... - Danas zawahał się wiedząc co zaraz nastąpi. - ten no... seks. - ostatnie słowo powiedział cicho mając nadzieję że jakimś uratuje głupiego rodaka od dekapitacji.
I ja też cie koffam, Kath :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
darth_kranek
Wybrany
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:34, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Skrytobójca spojrzał na Danasa z niedowierzaniem, a następnie na elfkę, zastanawiając się w jaki makabryczny sposób drow zostanie zabity.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kathlin
Wielki Książę Piekła
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Har`oloth Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:40, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Elfka uśmiechnęła się - Cóż... to powiedz mu że odmawiam - powiedziała i zanim ktokolwiek zdążył zareagować skoczyła na drowa, powalając go na ziemie. Zaryczała mu głośno nad głową, a jej lawendowe oczy zmieniły się na krwistoczerwone z pionowymi źrenicami, złapała jego głowę i uderzyła nią kilka razy o skaliste podłoże, gorąca krew spłynęła po skałach. Po chwili wstała, drow wił się u jej nóg w agonii - Hmm... chyba mnie poniosło nieco - burknęła kopiąc lekko umierającego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dragosani
MG
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hell Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:41, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
- Chyba już mu nie muszę tego mówić... - odparł mroczny elf i ruszył dalej, zostawiając rodaka w kałuży krwi.
Ostatnio zmieniony przez Dragosani dnia Wto 15:42, 12 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Telvani
Upadły Anioł
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciemnogród Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:49, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kreeganie spójrz... czy to nie Raziel? Wskazał palcem na postać stojącą na murze, jednocześnie robiąc rąbankę wyborową z sałdatów, co tutaj liczne ich nagromadzenie egzystowało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlterEgo
Administrator
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 1050
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z probówki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:00, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, to Nasz "znajomy". Jestem ciekaw czemu to wszystko idzie tak łatwo. Nawet się przy tym nie poci. Mruknął unikając ciosu toporem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|